POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » PISANE PROZĄ » Różne gatunki prozy » Jeniec
Jeniec
Autor Wiadomość
Marek 
Z. Marek Piechocki


Wiek: 77
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 15294
Wysłany: 2017-08-21, 20:05   

wojna światów napisał/a:
Ale stało się.

Dobrze się stało, pse Pani! :)
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2017-08-21, 20:20   

Miło, że tak myślisz, Marku... Jednak trzeba brać odpowiedzialność za swoje teksty. Więc biorę. Prędzej nauczę się władać mieczem, niż słowem.

Ściskam Cię mocno!
 
 
Marek 
Z. Marek Piechocki


Wiek: 77
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 15294
Wysłany: 2017-08-21, 20:47   

wojna światów napisał/a:
Prędzej nauczę się władać mieczem, niż słowem.

Alem się uśmiał! Z tej nieprawdy!
 
 
mgielka 


Dołączyła: 06 Gru 2013
Posty: 2351
Wysłany: 2017-08-22, 10:38   

.... Kasiu pisz jak najwięcej... :oczami: .... tekst super, przywołał wspomnienia.... :) .... Kasiu jeden brat to nic,co powiesz na pięciu :D
 
 
Orch 


Dołączyła: 12 Sie 2017
Posty: 396
Wysłany: 2017-08-22, 11:37   

I nikt nie zdawał wtedy sprawy, że takie przywiązanie do drzewa i pozostawienie samej w lesie, może spowodować pęknięcie serca. :orany: :zalamany:
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2017-08-31, 22:26   

mgielka napisał/a:
Kasiu jeden brat to nic,co powiesz na pięciu :D
Zdecydowanie mówię, że to o czterech za dużo :P

Dziękuję za zajrzenie, Elu :padam:
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2017-08-31, 22:30   

A kto w wieku lat niewielu myśli o konsekwencjach, Orch? Liczy się dobra zabawa i tyle... A chłopcy na pewno bawili się dobrze, - zważywszy, że beze mnie ;)
No i nie tak łatwo o pęknięcie serca przy starszym bracie :hyhy:
 
 
ithilhin 
Małgorzata Garkowska


Wiek: 47
Dołączyła: 21 Sty 2014
Posty: 176
Skąd: Płock
Wysłany: 2017-09-02, 17:17   

Kasiu, bardzo fajny obrazek i czyta się lekko.
I jest ładne zamknięcie.
_________________
gosia

Thig crioch air an saoghal, ach mairidh gaol is ceòl.
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2017-09-05, 18:02   

Dziękuję, Gosiu :padam:
Twoje zdanie bardzo dla mnie cenne.
 
 
jaga 
Jadwiga


Wiek: 23
Dołączyła: 31 Mar 2011
Posty: 4521
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2019-07-07, 07:50   

twoja bratnia przygoda po części przypomina mi postać Nemeczka.
Koledzy traktowali go surowo, musztrowali i za każde przewinienie skazywali go na areszt.
tak jakoś skojarzyło mi się z tą szkolną lekturą.

A tak na marginesie, często bywa, że młodsze rodzeństwo przechodzi terror braterski.
świetna proza - potrafisz Kasiu zaciekawić i zatrzymać.
_________________
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.

— Wisława Szymborska
 
 
gracjana 
gracjana


Wiek: 47
Dołączyła: 31 Maj 2014
Posty: 1549
Wysłany: 2019-07-07, 10:58   

Plastycznie i lekko napisane - fajne wspomnienia. W latach dorastania do młodości zazdrościłam innym posiadanie brata albo siostry i to bardzo. Z kolei posiadacze tego urodzaju i dobrodziejstwa zazdrościli mi jedynaczce . W pojedynkę i bez pary miało i ma więcej minusów jak plusów.

Pisz Kasiu dalej
proszę
_________________
Bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno...
Halina Poświatowska
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-25, 23:14   

jaga napisał/a:
świetna proza - potrafisz Kasiu zaciekawić i zatrzymać.
To miłe, że tak sądzisz, Jadziu. Nieźle oberwało mi się za ten tekst swego czasu i od tamtej pory raczej sceptycznie patrzę na swoje prozatorskie zapędy... I pewnie już mi tak zostanie :kwasny:
Ale bardzo Ci dziękuję za czytanie i obecność :padam:
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-26, 00:16   

gracjana napisał/a:
Plastycznie i lekko napisane - fajne wspomnienia. W latach dorastania do młodości zazdrościłam innym posiadanie brata albo siostry i to bardzo. Z kolei posiadacze tego urodzaju i dobrodziejstwa zazdrościli mi jedynaczce . W pojedynkę i bez pary miało i ma więcej minusów jak plusów.

Pisz Kasiu dalej
proszę
Wiesz, Marto. To, że się posiada rodzeństwo, nie oznacza, że się ma wsparcie. Niemal zawsze pragniemy tego, czego nie mamy... Często zastanawiam się, co by było gdybym nie miała rodziców i rodzeństwa? Gdyby nie spotkało mnie wszystko, co na zawsze zabiło we mnie tak wiele...

Tekst jest humorystyczny, ale życie takie nie było. Brat nigdy mnie nie akceptował, zawsze był też faworyzowany przez Mamę. Ja byłam nikim, on - jej ideałem. Dziś nie utrzymujemy kontaktu. Wszystko nas różni. On kocha pieniądze i tych, którzy je mają. Nie wpisuję się w ten schemat. Nie zasługuję na miłość ot tak, po prostu - bo jestem jego siostrą...
Dla mnie niestety rodzina to same minusy: upokorzenie, ból, strach, trauma, z którą muszę żyć... poraniona dusza, której już nic nie uleczy...
Zazdrościłaś innym rodzeństwa, bo nie wiesz, jak to jest. Często byłam bita nie dlatego, że coś zrobiłam, ale dlatego, że Brat powiedział, że to zrobiłam - potem przychodził do mnie, zapłakanej i obolałej, śmiał mi się w twarz i mówił, że dobrze mi tak. Nigdy nie potrafiłam tego zrozumieć. Mnie zawsze bolało, gdy działa mu się krzywda. Odkąd pamiętam, byliśmy jak dwa przeciwległe bieguny...

Co do pisania, daleko mi do tych, którzy pisać potrafią. Być może kiedyś najdzie mnie jeszcze szalona myśl, by coś naskrobać. Ale chyba nieprędko...

Dziękuję za Twoje słowa :serce:
 
 
Marek 
Z. Marek Piechocki


Wiek: 77
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 15294
Wysłany: 2019-07-26, 21:39   

:przestraszony:
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-27, 21:08   

Marku, nie do końca rozumiem wymowę Twojego postu...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » PISANE PROZĄ » Różne gatunki prozy » Jeniec


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo