POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Haiku i miniatury » Ostrze
Ostrze
Autor Wiadomość
Antom 
Andrzej

Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 60
Wysłany: 2018-07-31, 11:09   Ostrze

Nie pozwól mi dotykać
Ciebie również
Mam raz
Wyziera ostrzem zachowań
Niekontrolowanych
Nałóż mi opończę miłości
Bym nie ranił.
_________________
atm
 
 
menałe 
Małgorzata Helena


Wiek: 52
Dołączyła: 25 Sie 2009
Posty: 5259
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-08-02, 16:33   

ostre i dobre

słowa budzą obrazy a to lubię najbardziej,
pozdrawiam, mm.
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2018-08-05, 21:28   

Antom napisał/a:
Nałóż mi opończę miłości
Bym nie ranił
I to wystarczy? Naprawdę? Gdyby tak było, gdyby miłość miała moc "uzdrawiania", stopowania zachowań niekontrolowanych, przemoc i zło niemal zupełnie by zniknęły. Podstawą jest chęć osoby agresywnej do zmiany postępowania i pracy nad sobą. Miłość to nie czarodziejska różdżka. Tylko w filmach działa cuda.
Wybacz, ale mało przekonujące. Tym bardziej, że tekst zaczyna się od słów:
Antom napisał/a:
Nie pozwól mi dotykać
Ciebie również
To jak alarm trzeciego stopnia, ostrzeżenie. Ale fakt! Możliwe, iż zakochana kobieta wierzy naiwnie, że zdoła swoją miłością przenosić góry, zmienić świat i ukochanego... Ja tu widzę raczej rolę dla psychologa. Dopiero, gdy ów autor niekontrolowanych zachowań nauczy się rozumieć i panować nad własnymi emocjami, może zbudować odpowiedzialne uczucie, związek.

Przykro mi, ale w tej postaci tekst jest jednym wielkim absurdem. Może i w romantycznym tonie, ale dalece nierzeczywisty.
 
 
eva_14 

Wiek: 103
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 8981
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-08-05, 22:28   

Antom napisał/a:
Nałóż mi opończę miłości
Bym nie ranił.



wojna światów napisał/a:
Antom napisał/a:
Nałóż mi opończę miłości
Bym nie ranił
I to wystarczy? Naprawdę? Gdyby tak było, gdyby miłość miała moc "uzdrawiania", stopowania zachowań niekontrolowanych, przemoc i zło niemal zupełnie by zniknęły. Podstawą jest chęć osoby agresywnej do zmiany postępowania i pracy nad sobą. Miłość to nie czarodziejska różdżka. Tylko w filmach działa cuda.



w 100 procentach się z zgadzam z komentarzem.
Biedni ci krzywdzący, bo całą winę/zło wkładają na barki ofiary przekonani, że w ich rękach leży cudowny eliksir porozumienia i braku przemocy.

za słona zupa?
 
 
Antom 
Andrzej

Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 60
Wysłany: 2018-08-06, 14:47   

Dziękuję menałe, wojna światów, eva_14 za komentarz.
Dotykać, albo na przykład grzeszyć, mamy możliwość na wiele sposobów.Im silniejszy dotyk, cios, tym większe i trwalsze odkształcenie. Ktoś tak wgięty ma inny ogląd świata i wie, że on jest wporzo a reszta do bani. Czy sam wróci i czy w ogóle - różnie bywa. Mogę się zaledwie domyślać, jak wiele trzeba było miłości, poświęcenia i współpracy najbliższych, żeby taką psyche powoli wyklepać. Wiem ile czasu...
Człowiek to byt wielowymiarowy. Wiersz bywa oknem na nie. Co kto zobaczy zależy od oglądającego, narzędzia i metody.
Nie wiedziałem, że okres kilku lat mojego życia zamkniętych w paru wersach może okazać się
Cytat:
jednym wielkim absurdem. Może i w romantycznym tonie, ale dalece nierzeczywisty.

Czasem trudno uwierzyć co się ludziom przytrafia.
_________________
atm
 
 
BeataKuna 

Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 1065
Wysłany: 2018-08-12, 07:47   

wiersz wart uwagi, zastanowienia i przewija się cichutko delikatnie to, co często niezauważalne u innych - świadomośc swojego błedu i chęc poprawy

pozdrawiam
 
 
Antom 
Andrzej

Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 60
Wysłany: 2018-08-22, 07:30   

BeataKuna - bardzo dziękuję za przychylny komentarz :padam:
_________________
atm
 
 
wojna światów
[Usunięty]

Wysłany: 2018-08-26, 00:33   

Antom napisał/a:
Nie wiedziałem, że okres kilku lat mojego życia zamkniętych w paru wersach może okazać się
Cytat:
jednym wielkim absurdem. Może i w romantycznym tonie, ale dalece nierzeczywisty.
Skomentowałam tekst, nie Twoje życie, Andrzeju. I nigdy nie zakładam, że Autor i podmiot liryczny są tożsami.

Jeśli poczułeś się urażony, przepraszam.

Tekst w momencie zetknięcia z czytelnikiem budzi różne odczucia, nie zawsze te, które chcieliśmy przekazać, ale uważam, że żadna interpretacja nie jest niewłaściwa. Niegdyś też bardzo emocjonalnie podchodziłam od komentarzy, które mijały się z moimi oczekiwaniami. Jednak: jeśli musisz tłumaczyć tekst, to według mnie się nie obronił, coś zawiodło, czegoś zabrakło.

Ale: ilu czytających, tyle opinii...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Haiku i miniatury » Ostrze


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo