26 kwietnia ukaże się ósmy, pożegnalny album The Cranberries. Będzie nosił nazwę "In The End". Znajdzie się na nim 11 nowych piosenek z partiami wokalnymi, które zdążyła dograć Dolores.
Poniższy numer jest pierwszym singlem promującym płytę.
Być może fakt, że Dolores z tą płytą odchodzi ostatecznie, ma jakiś wpływ na mój odbiór. Nie wiem... pewnie brak w mojej ocenie obiektywizmu. Może słuchając tej płyty, znów czuję się przez moment nastolatką, może wracam do chwil, gdy wszystko wydawało się możliwe i gdy przez myśl by mi nie przeszło, że ta niesamowita, charyzmatyczna kobieta o nieprzeciętnym głosie, śpiewająca "Zombie", kiedyś odejdzie o wiele za wcześnie...
"In The End" przypomina mi początki zespołu, te najlepsze momenty, gdy The Cranberries byli na ustach muzycznego świata. Gdy o Dolores mówiło się jak o niebywałym zjawisku. Bo tak było. I z jednej strony cudownie, że udało się zebrać materiał na tę ostatnią płytę, z drugiej - tyle żalu, że to już, że koniec, że wszystko... że już nigdy nic nowego nie nagrają w tym składzie...
Vanitas vanitatum et omnia vanitas...
Niby wiem, a jednak nieopisany smutek ściska serce...
Wracam ostatnio do płyty Dolores z 2007 roku "Are You Listening?"
Cudownie otulić się Jej głosem na dobranoc. Tak, jakby nic złego się nie stało, jakby wciąż była po tej stronie...