POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » Raport II - Wspomnieniowy
Raport II - Wspomnieniowy
Autor Wiadomość
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 80
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3629
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2019-03-01, 13:56   Raport II - Wspomnieniowy

dedykowany Grzesiowi

Podróż: Pociąg, gwizd lokomotywy,
kłęby gęstego dymu wymieszanego parą i tłok
pchający w kolejne nieznane mamę, mnie
i dziadzię wacię, który na lata
będzie w pobliżu, ale nigdy ze mną.
Tyle zapamiętałem z tamtego listopada.

Pełen bólu zostawionych zabawek,
ciekawskich świata gołdapskich wilków,
za to opakowany w laminowane potem szyby
w poszukiwaniu siebie będę mógł dojrzeć
opadającą z nieba miazgę, z drzew resztki liści,
z okien spadające iskierki światła.

Pole zabaw i niedawnej swobody
zostały skradzione wraz z paltem -
pociąg zgubił czas, powiedziała Mama.
Później już nie musiał,
pracowite palce mamy uszyły nowy,
dwuletni jak poprzedni.

Przystanek noszący nazwę miasta Choszczno,
na blisko kopę lat stał się źrenicą
moich codziennych wędrówek
do tysięcy tam i jednego z powrotem.
Z nas dwojga moje utrapienie było większym,
podobne łaskoczącemu bólowi stawów Mamy.
Na zawsze pozostaliśmy jedno.

01.03.19, z przed chwili.
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
fiołkowa 
b. befana_di_campi

Dołączyła: 24 Kwi 2017
Posty: 2248
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2019-03-01, 15:07   

To się nie nadaje do skomentowania :!:

:serce: :serce: :serce: :padam: :padam: :padam: :serce: :serce: :serce:
_________________
Z Ciemnogrodu, gdzie najjaśniej bywa pod latarnią :rotfl:
 
 
fiołek

Dołączył: 13 Mar 2017
Posty: 2734
Wysłany: 2019-03-01, 19:49   

:padam: :padam:
 
 
alos 
aleksander osiński

Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3173
Wysłany: 2019-03-15, 14:50   

Raport godny niejednej "domowej wojny"
albo i i domowego pokoju. Dobrze się czyta
tylko to:

Witold Kiejrys napisał/a:
Pozostaliśmy jedno.


jakoś nie brzmi dobrze, może "byliśmy jednym"?
 
 
wilczajagoda 
lustrakłamią.


Dołączyła: 28 Sty 2012
Posty: 3688
Skąd: bezdroża pospolitej rzeczy
Wysłany: 2019-03-15, 20:50   

:padam: :)
_________________
świat , to drogeria zmysłów
 
 
jaga 
Jadwiga


Wiek: 23
Dołączyła: 31 Mar 2011
Posty: 4521
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2019-03-16, 14:18   

Twoje rodzinne Miasto Choszczno, gdzie spędziłeś dzieciństwo
tylko kto to jest Grzesio - skoro mu dedykujesz wiersz
to ktoś ważny dla Ciebie
ciekawa dedykacja -
_________________
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.

— Wisława Szymborska
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 80
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3629
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2019-03-18, 01:48   

Jagódko, Grzesio to nasz portalowy kolega, któremu przy okazji pierwszego Raportu obiecałem wiersz. A że z natury jestem słowny, to zapisałem, z imienną dedykacją.
Pierwszy wiersz jest o Bartoszycach i ponad rocznym bałaganie nazywanym szumnie Rewitalizacją. Zatem o mieście, które od pięciu lat jest ostatnią moją przystanią. I moim domem.
Choszczno tym domem było przez pięćdziesiąt osiem lat (z kilkoma drobnymi przerwami). Wiersz mówi o podróży, pamięci sześcioletniego dziecka i pierwszych dniach w nowym miejscu. - Krótka reminiscencja. Reszta w 'Zielonym karpiu...'

Alku, zarówno z miastem jak i z Mamą, jesteśmy jedno - przez Serce, przez Rozum i przez Doświadczenie. Słowa te zapisuję dużą literą, ażeby podkreślić ich wielowątkowy charakter.

fiołku, dziękuję :padam:

fiołkowa, dziękuję i :padam:
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
asia 
Joanna Lessnau

Wiek: 40
Dołączyła: 25 Paź 2012
Posty: 3955
Skąd: m. pomorskie
Wysłany: 2019-03-23, 22:55   

pięćdziesiąt osiem lat to sporo
rzeczywiście to jedno wchodzi w krew
:)
_________________
Budowałem na piasku
I zawaliło się.
Budowałem na skale
I zawaliło się.
Teraz budując zacznę
Od dymu z komina.

Leopold Staff
 
 
wilczajagoda 
lustrakłamią.


Dołączyła: 28 Sty 2012
Posty: 3688
Skąd: bezdroża pospolitej rzeczy
Wysłany: 2019-03-24, 19:16   

wspaniale, Choszczno jest niedaleko ode mnie, kiedyś droga okrężną , zamiast przez Drawsko do Szczecina, wybrałam się przez Choszczno, lubię podróżować i nie była to pomyłka, lecz premedytacja :D specjalnie tak zrobiłam :P
pozdrawiam ciebie i lubię czytać twoje reminiscencje :D
_________________
świat , to drogeria zmysłów
 
 
mironiusz


Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 8080
Wysłany: 2019-03-29, 14:16   

Wspomnienie pełne ciepła, ale i ,,bólu stawów".
:)
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
anastazja 
Anastazja Mileszko


Dołączyła: 12 Lis 2009
Posty: 3990
Skąd: zza rzeki
Wysłany: 2019-03-29, 20:12   

Z wiekiem wspomnień coraz więcej.
Czytając Twój wiersz Wit. biegnę śladem swojej rodzinnej wioski.
Za chwilę wkleję podobną treść.

Bardzo mi się podoba :padam: :padam: :padam:
_________________
... tam kamienie mają serca
 
 
Maryla


Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 4930
Wysłany: 2019-03-31, 08:15   

Klimatyczny wiersz Witku. Miasto rodzinne nastraja nie tylko do wspomnień. Czerpiemy z niego siłę. :padam: :padam:
Serdecznie pozdrawiam :)
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 80
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3629
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2019-03-31, 14:39   

Po pierwsze: przepraszam, że zmieniłem nieco tekst. Nie powinienem tego robić, ale ja nie mam Worda, tzn. mam, ale bez możliwości dokonywania poprawek w tekście wrzuconym do pamięci. A właśnie wersja z PS pójdzie do przyszłego tomiku i kolejnej Antologii.

Nie kryję zadowolenia, że wielu czytających czyni coś więcej ponad czytanie. Mówiąc szczerze, to zadowolenie przemieniło się w przyjemność. Dziękuję Wam za to, najszczerzej jak tylko potrafię.

Nigdy też nie kryłem i nie kryję, że wiele osób z forum inspiruje moją wrażliwość i wyobraźnię do zapisywania siebie, w świecie obok którego żyję i obok którego codziennie przechodzę zajadając bułkę z marmoladą - najczęściej bez zastanowienia, skąd ta bułka i skąd marmolada. Wtedy przypominacie mi o sobie. I choć nie zawsze rodzą się z tego wiersze, to często stają się inspiracją do rozmów, chociażby moich rozmów z młodzieżą. Piątkową rozmowę inspirował swoim wierszem nasz Luks.

Kolejny raz - z serca - pięknie dziękując :padam: pozdrawiam wiosennie, witekk
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » Raport II - Wspomnieniowy


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo