Wysłany: 2019-03-01, 13:56 Raport II - Wspomnieniowy
dedykowany Grzesiowi
Podróż: Pociąg, gwizd lokomotywy,
kłęby gęstego dymu wymieszanego parą i tłok
pchający w kolejne nieznane mamę, mnie
i dziadzię wacię, który na lata
będzie w pobliżu, ale nigdy ze mną.
Tyle zapamiętałem z tamtego listopada.
Pełen bólu zostawionych zabawek,
ciekawskich świata gołdapskich wilków,
za to opakowany w laminowane potem szyby
w poszukiwaniu siebie będę mógł dojrzeć
opadającą z nieba miazgę, z drzew resztki liści,
z okien spadające iskierki światła.
Pole zabaw i niedawnej swobody
zostały skradzione wraz z paltem -
pociąg zgubił czas, powiedziała Mama.
Później już nie musiał,
pracowite palce mamy uszyły nowy,
dwuletni jak poprzedni.
Przystanek noszący nazwę miasta Choszczno,
na blisko kopę lat stał się źrenicą
moich codziennych wędrówek
do tysięcy tam i jednego z powrotem.
Z nas dwojga moje utrapienie było większym,
podobne łaskoczącemu bólowi stawów Mamy.
Na zawsze pozostaliśmy jedno.
01.03.19, z przed chwili.
_________________ człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk
Wiek: 23 Dołączyła: 31 Mar 2011 Posty: 4521 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2019-03-16, 14:18
Twoje rodzinne Miasto Choszczno, gdzie spędziłeś dzieciństwo
tylko kto to jest Grzesio - skoro mu dedykujesz wiersz
to ktoś ważny dla Ciebie
ciekawa dedykacja -
_________________ Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Jagódko, Grzesio to nasz portalowy kolega, któremu przy okazji pierwszego Raportu obiecałem wiersz. A że z natury jestem słowny, to zapisałem, z imienną dedykacją.
Pierwszy wiersz jest o Bartoszycach i ponad rocznym bałaganie nazywanym szumnie Rewitalizacją. Zatem o mieście, które od pięciu lat jest ostatnią moją przystanią. I moim domem.
Choszczno tym domem było przez pięćdziesiąt osiem lat (z kilkoma drobnymi przerwami). Wiersz mówi o podróży, pamięci sześcioletniego dziecka i pierwszych dniach w nowym miejscu. - Krótka reminiscencja. Reszta w 'Zielonym karpiu...'
Alku, zarówno z miastem jak i z Mamą, jesteśmy jedno - przez Serce, przez Rozum i przez Doświadczenie. Słowa te zapisuję dużą literą, ażeby podkreślić ich wielowątkowy charakter.
fiołku, dziękuję
fiołkowa, dziękuję i
_________________ człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk
Dołączyła: 28 Sty 2012 Posty: 3688 Skąd: bezdroża pospolitej rzeczy
Wysłany: 2019-03-24, 19:16
wspaniale, Choszczno jest niedaleko ode mnie, kiedyś droga okrężną , zamiast przez Drawsko do Szczecina, wybrałam się przez Choszczno, lubię podróżować i nie była to pomyłka, lecz premedytacja specjalnie tak zrobiłam
pozdrawiam ciebie i lubię czytać twoje reminiscencje
Po pierwsze: przepraszam, że zmieniłem nieco tekst. Nie powinienem tego robić, ale ja nie mam Worda, tzn. mam, ale bez możliwości dokonywania poprawek w tekście wrzuconym do pamięci. A właśnie wersja z PS pójdzie do przyszłego tomiku i kolejnej Antologii.
Nie kryję zadowolenia, że wielu czytających czyni coś więcej ponad czytanie. Mówiąc szczerze, to zadowolenie przemieniło się w przyjemność. Dziękuję Wam za to, najszczerzej jak tylko potrafię.
Nigdy też nie kryłem i nie kryję, że wiele osób z forum inspiruje moją wrażliwość i wyobraźnię do zapisywania siebie, w świecie obok którego żyję i obok którego codziennie przechodzę zajadając bułkę z marmoladą - najczęściej bez zastanowienia, skąd ta bułka i skąd marmolada. Wtedy przypominacie mi o sobie. I choć nie zawsze rodzą się z tego wiersze, to często stają się inspiracją do rozmów, chociażby moich rozmów z młodzieżą. Piątkową rozmowę inspirował swoim wierszem nasz Luks.
Kolejny raz - z serca - pięknie dziękując pozdrawiam wiosennie, witekk
_________________ człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk