Marylo, dziękuję bardzo
I ja przesyłam serdeczności
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-04-22, 00:00
fiołek napisał/a:
Kasiu, gratuluję wiersza
Dzięki, Dorotko
To wielkie święto, gdy coś uda mi się napisać. Tym większa radość, jeśli tekst przemawia.
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-04-22, 23:39
Liana napisał/a:
Podoba mi się ta modlitwa, ale uważam, że powinnaś usunąć przecinki, skoro ich nie stosujesz w całym wierszu.
Zasadniczo zgadzam się, Liano. Jednak to takie moje odstępstwo, które zastosowałam także w cyklu "Szkice rycerskie" i z którego zrezygnować nie potrafię...
Poza tym wiersz wolny (a mniemam, że pod taki podciągnąć można moje teksty) jest daleki od schematów i wszelkich reguł. Co prawda niektóre źródła podają, że jedną z jego cech jest brak interpunkcji, ale nigdzie nie jest napisane, że jest ona bezwzględnie zabroniona.
Często sama zwracam uwagę na pojedynczy przecinek czy wielokropek, ale to zawsze wola Autora, co z nim zrobi. I z tego prawa właśnie korzystam
Okazuje się, że nawet do przecinka (a ściślej: dwóch) można mieć stosunek emocjonalny...
Dziękuję Ci bardzo za komentarz
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-06-23, 14:25
BeataKuna napisał/a:
piękny wiersz!!!
Dziękuję, Beatko
Przepraszam, że dopiero teraz, ale przez ostatnie tygodnie byłam pochłonięta nauką.
Podobne jesteście Panie w swojej "pasji": Ty, Kasiu i Pani Marta Grabysz - aktorka [sporo od Ciebie starsza metrykalnie, ale Wasze dusze są rówieśne]. Przeczytaj, proszę, Jej Psalm: "Na rozstajach", a ponieważ znana mi jest ta przez Nią opisana okolica, dlatego słuchając Jej recytacji, czułam jak przenika mnie dreszcz:
Reszta tekstu nieistotna; dla mnie najważniejszą jest personalna zbieżność. Nie tyle tematu, ile emocji
_________________ Z Ciemnogrodu, gdzie najjaśniej bywa pod latarnią
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-07-03, 00:12
menałe napisał/a:
Cytat:
czy zdążę dośnić miłość
rewelacja
zakochałam się z tych kilku słowach
cały wiersz jest bardzo dobry
Dzięki, Gosinku
Miło czytać takie słowa
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-07-06, 23:41
jaga napisał/a:
wiersz zatrzymał refleksyjnie
to prawda mrok przychodzi zawsze nie w porę
czy to noc czy to dzień zawsze za wcześnie
a tyle jeszcze do zrobienia
mądre przemyślane słowa
Dziękuję za te przemyślenia, Jadziu
Ten tekst powstał kilka godzin przed wizytą u lekarza, miałam świadomość, że mogę usłyszeć najgorsze. Ogromny strach, stres, niepewność. Człowiek albo traci wówczas głowę, albo widzi ostro. I myśli o tym, co najważniejsze... To był moment, który bardzo przewartościował moje życie. Dziękuję Bogu za to doświadczenie, bo otworzyło mi oczy.
Wiek: 23 Dołączyła: 31 Mar 2011 Posty: 4521 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2019-07-07, 08:17
często po usłyszeniu diagnozy mamy tendencje do myślenia katastroficznego, u ciebie
stres był przed* - towarzyszył ci ogromny lęk, bunt, cisza przed burzą i ten mrok, który był zwiastunem
czarnych myśli. Dobrze, że wszystko skończyło się dobrze. Życzę ci Kasiu dużo zdrówka.
_________________ Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
— Wisława Szymborska
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-07-17, 00:40
jaga napisał/a:
towarzyszył ci ogromny lęk, bunt, cisza przed burzą i ten mrok, który był zwiastunem
czarnych myśli.
Lęk - tak, ale bunt? Dawno mam za sobą poczucie, że niesprawiedliwie byłoby odejść. Przecież modlimy się co dzień: "bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi". Nie mnie polemizować z drogą, jaką wybrał dla mnie Bóg. Ale jak każdy, noszę w sobie pragnienia, tęsknoty, niewyśnione sny i tekst jest ich wyrazem.
Jednak... strach przed odejściem to jedno, lęk o tych, których pozostawimy - drugie.
"Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś" - te słowa niezwykle mocno zapadły w moim sercu i traktuję je z pełną powagą. Mogłabym odejść nawet teraz, gdyby chodziło tylko o mnie. Ale odpowiadam nie tylko za siebie. I tu zaczyna się lęk, który nie ma nic wspólnego z obawą przed
własną śmiercią...
Podobne jesteście Panie w swojej "pasji": Ty, Kasiu i Pani Marta Grabysz - aktorka [sporo od Ciebie starsza metrykalnie, ale Wasze dusze są rówieśne]. Przeczytaj, proszę, Jej Psalm: "Na rozstajach"
(...)
Reszta tekstu nieistotna; dla mnie najważniejszą jest personalna zbieżność. Nie tyle tematu, ile emocji
Przeczytałam. I z całego serca dziękuję za to porównanie. Choć myślę, że nijak równać mi się z Panią Martą...
Modlitwa zawsze powinna być pisana emocjami, tylko wówczas jest szczera. A mnie emocji nie brakuje. Żartuję czasem, że mogłabym obdzielić nimi kilka osób
Dziękuję za kolejne pochylenie się nad moim tekstem, befano
Bardzo to budujące.
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-08-02, 15:59
Zbigniew Michalski napisał/a:
Znakomicie Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za Twoją opinię, Zbyszku
I cieszę się, że powróciłeś po długiej przerwie. Brakowało na POSTscriptum Twojej pogodnej, życzliwej duszy