Nie uciekaj ode mnie, weno moja śliczna,
Nie zachowuj się przecie jak dziewka uliczna,
Co spełniwszy powinność, miedziakami syta,
O kochanka nie stoi i czem prędzej znika.
Nie uciekaj ode mnie; jak gołąbków para,
Z dawien dawna żyjemy i po cóż tak zaraz
Znajomość ową kończyć; jeszczem niegotowy,
Czy bez ciebie myśl jaka przyjdzie mi do głowy?
Nie uciekaj, ma prośba; zostań trochę dłużej
I słowami obdaruj, a ja ci w naturze
Wynagrodzę, com winien; włos mój siwy stał się,
Lecz korzeń wcale jary i na figlach zna się.
O, bardzo fajne, Liano Szczerze piszę, spodobała mi się
Trzy lata temu unowocześniłem kawałek epopey narodowey, pt. "Pan Jabłeusz, czyli nowy zajazd na Wschodzie". Był tam też fragment erotyki... nie, nie na podobieństwo XIII księgi, ale jak Twoje, powyżej. Nie sprawdzałem, ale możliwe, że wstawiałem te części na PS.