Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1306 Skąd: Sheffield
Wysłany: 2020-04-22, 19:13 Pandemiczne zakupy
Mam , na szczęście, niedaleko domu sklep spożywczy i aptekę z drogerią. Kończą mi się wszystkie kremy od Ziai a sklepy polskie bardzo daleko. Przypomniałam sobie, że w tej drogerii na dzielni mieli niemiecki Nivea /to jedyny chyba na świecie krem na wodzie a nie na olejkach i Angole nie umieją go robić; po krótkim czasie woda oddziela się od reszty/. Niemcy wymyślili Nivea ponad sto lat temu i ich produkt jest oczywiście taki, jak powinien. Wchodzę do tej dość dużej apteki - drogerii i nie mam zielonego pojęcia, gdzie on może leżeć, nie pamiętam. Na podłodze czarne linie co dwa metry i jakaś angielska mamuśka około czterdziestki z tłustym mysim ogonkiem warczy ciągle na mnie, że nie pilnuję tych czarnych linii i za bardzo zbliżam się do innych klientów. W końcu nie wytrzymałam; wrzasnęłam potężnym głosem: SHIT! Panienki za ladą struchlały, klienci zamarli. Jasne, po chwili dwoiłam się i troiłam w forgivnesach i sorry. Na koniec powiedziałam, że jestem Polish ufając prawdopodobnie, że to najlepiej wyjaśni moje zachowanie. Powiedziałam też, że po prostu nie mogę znaleźć tego, co zamierzam kupić. Pokazano mi, gdzie leży i z ulgą zgarnęłam cztery ostatnie niemieckie pudełka ze swojskim napisem KREM NIVEA, bo reszta to już był CREAM.
_________________ If you don't know where you are going,
any road will take you there.
/Lewis Carroll/
Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1306 Skąd: Sheffield
Wysłany: 2020-04-23, 02:44
Miły jesteś. Dziękuję za troskę.
Mieszkam w Sheffield, South Yorkshire, środkowa Anglia. Tutaj z tygodnia na tydzień stale rośnie napięcie. W mieście /ok. 700 tysięcy mieszkańców/ jest już 1750 osób zarażonych koronawirusem. Jeszcze tydzień temu, kiedy szłam do sklepu, ludzie, jak zwykle mijali się idąc chodnikiem. Teraz jest inaczej; kiedy ktoś idący z naprzeciwka widzi ciebie najpierw odbija w lewo albo w prawo na kilka metrów i dopiero potem idzie naprzód. Mieszkam, na szczęście, na obrzeżach miasta i oprócz lokalnego Spara, gdzie przed dziewiątą rano jest zupełnie pusto, mam pół godziny drogi pieszo do dużego Aldiego, a tam bardzo umiejętnie dbają o izolowanie ludzi. Na spacery chodzimy z mężem na pobliskie duże i piękne pole golfowe. Raz nawet spotkaliśmy tam samego dyrektora owego klubu golfowego, który w miłej rozmowie zapraszał nas do dalszego spacerowania po podległych mu pięknych zielonych przestrzeniach z zagajnikami pełnymi śpiewających ptaków.
_________________ If you don't know where you are going,
any road will take you there.
/Lewis Carroll/
Taka chyba tęsknota za krajem, za czymś rodzimym.
Najprostsze kremy są najlepsze, najmniej w nich chemii i udziwaniaczy.
Ja lubię firmę bambino(dla dzieci) i jej kremik, to jest nawet podobne do niwea tylko ma troszkę inny zapach. Raz na parę dni się tam smarnę.
pozdrawiam
_________________ Kiedyś, spotykając kogoś, zastanawiałam się, czy dana osoba mnie lubi, a teraz w tej samej sytuacji, zastanawiam się, czy to ja lubię tę osobę.
Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1306 Skąd: Sheffield
Wysłany: 2020-04-23, 09:11
Hej, Dziewczyno, Ty nie PoparzonaKawą tylko "Panna z mokrą głową" jesteś prosto od Makuszyńskiego. Napisałam przecież, że NIVEA to krem niemiecki i taki właśnie chciałam kupić i kupiłam, a słowo KREM jest takie samo i u nas i u naszych zachodnich sąsiadów.
A tak przy okazji. Nie oznacza tęsknoty za krajem kupowanie polskich produktów w polskich sklepach czy gdzie indziej. Są po prostu lepsze i smaczniejsze od angielskich. Oczywiście większość znam z Polski i używam ich od wielu lat. Mało tego namawiam znajomych Anglików do kupowania Tymbarków czy Kubusiów i innych rzeczy.
Pozdrawiam.
_________________ If you don't know where you are going,
any road will take you there.
/Lewis Carroll/
No wiem, że napisałaś, że NIVEA to krem niemiecki, ale Niemcy to nasi sąsiedzi, więc to prawie jak Polska
Widać błędnie skojarzyło mi się z moją tęsknotą za krajem: jak byłam nastolatką, pojechałam na kurs językowy do Wiednia, tam nas tak karmili, że na obiad była zupka chińska, a do popicia woda z kranu, jak mi się wtedy zaczęło tęsknić za Polską, to nawet sobie nie wyobrażasz. W końcu żeby nie umrzeć z głodu zaczęłam regularnie odwiedzać muzułmańskie restauracje, gdzie podawali (o dziwo) najlepsze i tanie sznycle, no i jeszcze czasem chodziłam na sernik do Starbucksa( ten już nie był tani), i modliłam się, żeby mi kasy starczyło. I tak wyglądała moja dieta w Wiedniu, naprawdę oni tam mają ohydne żarcie: lepszy od sernika wiedeńskiego był sernik ze starbacksu, a od sznycla wiedeńskiego, ten robiony przez emigrantów.
W ogóle tam takie coś jest, że ani w Niemczech, ani w Austrii supermarketów i barów które prowadzą arabscy emigranci Niemcy ani Austriacy nie odwiedzają, tylko turyści i inni cudzoziemcy.
_________________ Kiedyś, spotykając kogoś, zastanawiałam się, czy dana osoba mnie lubi, a teraz w tej samej sytuacji, zastanawiam się, czy to ja lubię tę osobę.
Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1306 Skąd: Sheffield
Wysłany: 2020-04-27, 09:15
To bardzo ciekawe, co napisałaś o swoim pobycie w Wiedniu. Jak się zastanowiłam, to ten turecki sklep, który bardzo lubię, Anglicy też rzadko odwiedzają, chociaż jest dobrze prowadzony i ma mnóstwo towarów z najróżniejszych krajów a nawet pieczywo pszenne, jakie tam na miejscu pieką jest smaczne i normalne, a angielski chleb to ohyda. Spotykam w tym sklepie czarnych, Chińczyków, Rumunów, Polaków a Anglików to czasem jakichś zdezelowanych pijaczków, którzy mieli bliżej po puszki z piwem. Nie myślałam o tym do tej pory ale coś jest nie tak z tymi białasami germańskiego czy saksońskiego /jak zwał tak zwał/ pochodzenia.
_________________ If you don't know where you are going,
any road will take you there.
/Lewis Carroll/
O rany, co za wydarzenie, aż się przestraszyłam. Czekałam, kiedy bohaterka wyciągnie berettę i rozwali wszystkich, po czym weźmie krem i majestatycznie opuści lokal. Jestem rozczarowana, że prozaicznie zaczęła przepraszać... a jeszcze wszyscy mieli ją zrozumieć, kiedy za powód podała obywatelstwo. Przez takie zachowania, za granicą mają nas za idiotów, a to jest krzywdzące, dla większości.
Opisujesz wszystkie swoje wyjścia z domu?
_________________ Kiedy odejdę czytać wiersze pisane przez Anioły - zapomnę, że uczyłam się pływać w kałużach.
Ja się powtórzę, ale mi się podoba Twój tekst, zabawne to było, jak przyznałaś się, że jesteś "Polisz".
_________________ Kiedyś, spotykając kogoś, zastanawiałam się, czy dana osoba mnie lubi, a teraz w tej samej sytuacji, zastanawiam się, czy to ja lubię tę osobę.
Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1306 Skąd: Sheffield
Wysłany: 2020-06-30, 09:42
Wiesz, powiedziałam to bardzo cicho, kiedy już płaciłam za krem tak, że tylko dziewczyna przy kasie to usłyszała i uśmiechnęła się do mnie. Często, od kilku lat robię tam zakupy i nie raz pogadywałam sobie sympatycznie, nawet o pogodzie, z dziewczynami, które tam pracują.
Pozdrawiam Cię serdecznie PoparzonaKawą dziewczyno.
_________________ If you don't know where you are going,
any road will take you there.
/Lewis Carroll/
Pewnie mnie niedługo stąd wywalą, więc pójdę na całość, a co mi tam ,
no więc zebrało mi się na zwierzenia.
Rito, Małgosiu kochana, cieszę się, że spotkałam taką babkę jak Ty.
Jesteś odważna, nie owijasz w bawełnę i masz dużo ciekawych przemyśleń.
Szkoda, że musiałam się przetoczyć przez aż tyle forów, żeby Cię spotkać.
Jednak jest mi niezmiernie miło, że wreszcie na Ciebie trafiłam.
No i miałam kaprys napisać powyższe na publicznym, żeby pochwalić się, że może i po raz miliardowy, ale jednak warto próbować
_________________ Kiedyś, spotykając kogoś, zastanawiałam się, czy dana osoba mnie lubi, a teraz w tej samej sytuacji, zastanawiam się, czy to ja lubię tę osobę.
Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1306 Skąd: Sheffield
Wysłany: 2020-07-01, 15:51
PoparzonaKawą, dziewczyno miła, rozryczałam się. Twoja szczerość i odwaga mówienia wprost zachwyciły mnie już dawno. Naszą wzajemną sympatię umocniło opowiedzenie się za wspólnie wyznawanymi wartościami i ponura konfrontacja z toksycznymi osobami. Cieszę się ogromnie, że spotkałam Ciebie i że będziemy w kontakcie niezależnie od tego, co się wydarzy na tym forum.
_________________ If you don't know where you are going,
any road will take you there.
/Lewis Carroll/