Aha, w życiu bym na to nie wpadła, że między wersami trzeba szukać cienia i dopiero na nim budować obraz.
To teraz dalej. Czy to wiatr zakwitnie owocem i stanie się powodem nieporozumienia?
_________________ Kiedy odejdę czytać wiersze pisane przez Anioły - zapomnę, że uczyłam się pływać w kałużach.
Dominikaa
Wiek: 28 Dołączyła: 02 Mar 2016 Posty: 695
Bardzo malowniczo napisane,
ciekawe są tu różne podteksty i metafory,
podoba się.
Pozdrawiam
_________________ Kiedyś, spotykając kogoś, zastanawiałam się, czy dana osoba mnie lubi, a teraz w tej samej sytuacji, zastanawiam się, czy to ja lubię tę osobę.
Moim zdaniem, to byłby bardzo dobry wiersz, po niewielkich poprawkach. Jakby tak odrobinę doprecyzować, szczególnie tę gałąź i oddzielić wiatr od zakwitania. Zastanawiam się też trochę nad sensem. W tej chwili wygląda jakby upadek doprowadził do nieporozumienia... Lubię krótkie formy, ale tutaj, wg mnie, za mało zostało powiedziane. Dodać wers albo dwa, wyszłoby z korzyścią i Autorka nie musiałaby w komentarzach wyjaśniać, co miała na myśli.
Oczywiście ja tylko sugeruję. Jako czytelnik opisuję, co widzę, jak to wygląda z mojej strony.
_________________ Kiedy odejdę czytać wiersze pisane przez Anioły - zapomnę, że uczyłam się pływać w kałużach.
Dominikaa
Wiek: 28 Dołączyła: 02 Mar 2016 Posty: 695
Wysłany: 2020-07-02, 13:43
elka, z tego, co wiem Autor nie musi tłumaczyć, co miał na myśli 🤔 interpretacja powinna być dowolna, rozumiem że może być problem z odczytem, ale taki był zamysł, tak powstał ten wiersz i taki niech zostanie ☺️