a jeżeli
- tak tylko załóżmy -
jestem tu
to czy jestem i tam
czy te jestem znaczą
to samo
jestem i tu i tam
zarządzam życiem
transkontynentalnie
odmierzane pory dnia
słońce które w jednej chwili
jest i nie ma
obiad na kolację
czas którego nie złączy
żaden super glue
może tylko nić snująca się
banalnego serca coraz większy kłębek
i tu i tam nie rozumiany
2007.09.19
monolog o sensie
...ale to wyszło na jaw
po wielu latach
*
Okazało się że fascynują mnie
flamingi z dodatkiem ibisów
zobaczyłam je w stawie
połączone niewidzialną nitką stada
**
Wtedy zrozumiałam
migracja ma sens
przywiązanie do miejsca jest pozorne
***
Pierwszy dwudziesty piąty
dzień w śniegu
topniejące obce nagłówki
zapamiętam na swoje życie
2008.01.25
stojąc
gzyms
ostrze przecina
świat bez zasłony
w pół słowa
w dole cisza
02.19.2008
ustalenie porządku czynności
omijam boga
siedzi samotnie
to wiem bo widzę
zarys pleców przy biurku
kałamarz i skrzypiąca stalówka z krzyżykiem
pod ścianą
na sąsiedniej chmurze
oparte rzędy skrzydeł
śpiąca pustka krzeseł
wystarczy
zapukać podejść przedstawić się zapytać poprosić
_________________ przestrzeń
składa się z czasu
pokonywania
prostą linią
myśli
zakrętem pytania
zdecydowaniem
kropki śmierci
po wielokropku
umierania
E
Marku, dziękuję.
same pytania, żadnych odpowiedzi,
samo szukanie, błądzenie,
drogi, które donikąd prowadzą,
a chciałoby się dowiedzieć
i zapamiętać jak dojść,
na całe życie, żeby na końcu nie popełnić błędu.
serdecznie - słonecznie E
_________________ przestrzeń
składa się z czasu
pokonywania
prostą linią
myśli
zakrętem pytania
zdecydowaniem
kropki śmierci
po wielokropku
umierania
E