WWW- Co tam kombinujesz? - Belzebub spojrzał podejrzliwie na krzątającego się przy warsztacie Asmodeusza.
WWW- Robię człowieka, Szefie.
WWW- Mam wrażenie, że ktoś cię w tym ubiegł. - Naczelny parsknął śmiechem.
WWW- Tworzę nowy model. Samo ciało fizyczne bez zbędnej duszy i reszty.
WWW- To jak ma żyć?
WWW- A kto mu każe? Tylko funkcjonować, stwarzać pozory, wykonywać nasze polecenia. Znaczy... twoje Panie. - Szybko doprecyzował niezręczną wypowiedź.
WWW- Hm... Ale co go zmotywuje do działania?
WWW- Program. Na bieżąco będziemy nadawać i modyfikować w razie potrzeby.
WWW- Sterowanie... A jeśli zacznie myśleć samodzielnie?
WWW- Odpowiednie bodźce podprogowe to wykluczą. Konkurencja splajtuje, bo sama materia bez dodatków jest tania. Stara receptura - to przeżytek.
wojna światów [Usunięty]
Wysłany: 2019-08-31, 01:13
Cóż, pożyjemy - zobaczymy
Ja tam lubię moją skomplikowaną duszę
Fajna historia! Przypadły mi do gustu Twoje "piekielne" scenki, Gorgiaszu
Z podziękowaniem.
Z tego tekstu jestem dumny. Bo został ocenzurowany! Jak za starych "dobrych" czasów. Na Portalu Pisarskim nie dopuszczono do jego publikacji.
Pomimo zadeklarowania, że wyjaśnienie dlaczego zostanie mi przedstawione, nigdy takowego nie otrzymałem (pomimo dwukrotnego upominania się o nie). Wreszcie mam powód do chwały.
Z podziękowaniem.
Z tego tekstu jestem dumny. Bo został ocenzurowany! Jak za starych "dobrych" czasów. Na Portalu Pisarskim nie dopuszczono do jego publikacji.
Pomimo zadeklarowania, że wyjaśnienie dlaczego zostanie mi przedstawione, nigdy takowego nie otrzymałem (pomimo dwukrotnego upominania się o nie). Wreszcie mam powód do chwały.
Obrazek
Wiesz, może niektórzy użytkownicy zaczęliby jeszcze myśleć samodzielnie
_________________ a po nas już nic
jeno popiół i zgliszcza
życie to jeden wic
rzekł uczeń mistrza