I prawie na koniec, by pisarze na pewno szczelili sobie w łeb, możecie już zacząć się przekwalifikowywać na inne tory literackie:
https://www.youtube.com/watch?v=xj1kWp7C-W4
ta Pani już do gotowania nie wróci, jest bajecznie bogata.
Pani Blanko, ma Pani forsy w brud, błagam, niech Pani już nie pisze i nie kręci kolejnych ekranizacji swoich dzieu, może niech Pani zostanie prowadzącą jakiegoś programu np. reality show erotycznego - chyba jeszcze takiego nie mamy, jakby co proszę się nie gniewać za to zjechanie Pani tfurczosci, ale nie mogłam się powstrzymać, i proszę nie zapomnieć, kto podpowiedział pomysł na biznes, ale błagam, tylko nie książki i broń Boże nie ekranizacje!!!Miej że kobieto litość.
_________________ Kiedyś, spotykając kogoś, zastanawiałam się, czy dana osoba mnie lubi, a teraz w tej samej sytuacji, zastanawiam się, czy to ja lubię tę osobę.
Najgorszym problemem tego typu twórczości jest romantyzacja przemocy, gwałtu, przedmiotowego traktowania się partnerów.
W sumie ta pani, a raczej obleśna baba absolutne nie zasługuje by pisać o niej per Pani, nawet dla drwiny.
Utwór może pokazywać przemoc, toksyczne relacje, bo no ukazuje wtedy życie i rysy na charakterach w ludziach, zło itd. ale bez dorabiania do tego szkodliwej ideologii, na pewno romantyzowanie gwałtu jest po prostu ohydne. I nie ważne, kto kogo czy mężczyzna kobietę, kobieta kobietę, czy kobieta mężczyznę, bo rozumiem, że są też i krzywdzące powiedzenia w stosunku do mężczyzn, że ich nie można zgwałcić itd. Tudzież tutaj chodzi o wypaczenie głównie kobietom pojęć dotyczących miłości i romantyzmu.
Już wiem, jak nazwać problem, który tu powstał, uwaga:
Autorka książki chce nas przekonać, że gówno smakuje jak nutella.
_________________ Kiedyś, spotykając kogoś, zastanawiałam się, czy dana osoba mnie lubi, a teraz w tej samej sytuacji, zastanawiam się, czy to ja lubię tę osobę.