POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » INFO » Dział informacyjny » Ogłoszenia » Sławek Majewski Plezantrop odszedł do wiecznej krainy poezji
Sławek Majewski Plezantrop odszedł do wiecznej krainy poezji
Autor Wiadomość
eva 


Dołączyła: 15 Gru 2017
Posty: 59
Wysłany: 2020-03-23, 11:35   Sławek Majewski Plezantrop odszedł do wiecznej krainy poezji

Z wielkim bólem przekazuję informację o śmierci mojego Mistrza poetyckiego - Drogiego Sławka Majewskiego PLEZANTROPA.

Danusia, jego żona napisała "Drodzy Przyjaciele, Koledzy i Koleżanki, Znajomi, ze smutkiem nie do opisania zawiadamiam, że wczoraj w godzinach wieczornych zmarł Sławomir Majewski. Ukochany mąż, twórca, pisarz, poeta, działacz Solidarności. Do końca waleczny, zawsze niepokorny, zawsze po stronie prawdy. Z wyrwą w sercu zostają Ci co choć przez moment doświadczyli jego inspirującej obecności."

Sławku, wraz z Tobą umiera pewna epoka.

slawek_majewski.jpg
Plik ściągnięto 7 raz(y) 125,21 KB

 
 
jaga 
Jadwiga


Wiek: 23
Dołączyła: 31 Mar 2011
Posty: 4521
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2020-03-23, 14:33   

eva napisał/a:

Sławku, wraz z Tobą umiera pewna epoka.
- szkoda, że nie znałam Sławka
Pokój jego duszy(**)
_________________
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.

— Wisława Szymborska
 
 
Marek 
Z. Marek Piechocki


Wiek: 77
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 15294
Wysłany: 2020-03-23, 21:11   

Niech odpoczywa w spokoju. Nie znałem ale wiele słyszałem o Nim.
 
 
eva 


Dołączyła: 15 Gru 2017
Posty: 59
Wysłany: 2020-03-24, 11:27   

Tak przy okazji podaję biogram Sławka. Może ktoś trafi kiedyś na jego twórczość.


--

SŁAWOMIR MAJEWSKI (1955) gdańszczanin. Uczeń malarza-poety Mieczysława Czychowskiego i Bronisława Buniego Tuska, jednego z najwybitniejszych polskich ceramików. Debiut w piśmie Radar w 1975. Po wydarzeniach 1976 usunięty z Koła Młodych przy gdańskim ZLP. W latach 1980/1981 dzięki Lechowi Bądkowskiemu publikuje zbiory wierszy Altamira i Schody (nakłady częściowo skonfiskowane przez SB).

Twórczość: Altamira, Wyd. Kontakt 1980. Schody, Wyd. Kontakt 1981. Publikacje w prasie solidarnościowej 1980-1981: Dwutygodnik Kwadrat, Gazeta Jedność i in. Publikacje w prasie podziemnej: 1982-1989 Tygodnik Wojenny, Prolet, OKOP i in. Po 1991: Opowiadania Hrycwa, Wyd. Litera 1992; Antologia Bez Tytułu, Goddam Agencja Artystyczna 2009; Mój Gdańsk. Ruda i inne opowiadania, Wyd. Marpress 2013. Autor Dziennika Znalezionego Pod Murem, Spotkania z Tarantino, Podręcznego Zestawu Déj`a Vu, Hotelowej Kobiety, Torebki od Prady, esejów Seks, Władza, Sława (fragmenty w Internecie.) Pod pseudonimem Sebastian J. Theus napisał zbiór opowiadań pt. Casablanca. Publikuje w kwartalnikach Akcent, Migotania, PismoInter, Szafa, Arterie, Latarnia Morska, Afront i in. Jego proza, w tym eseje nt. A. Camusa, S. Pepysa, N. Gwynne, Lady Hamilton, Jessie George Conrad-Korzeniowskiej i in. znajdują się w zdigitalizowanych zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie, Library of Congress Washington, Stanford University Libraries, New York Public Library, University of Toronto Libraries, Chicago Public Library, University of Edmonton Libraries.
 
 
ella_hagar 


Wiek: 24
Dołączyła: 20 Maj 2008
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-03, 20:18   Trudno przywyknąć, że ludzie odchodzą ...

Tak. Z nim umarła pewna epoka.

Zaczepił mnie w necie, zagadał. To był chyba 2005 rok. Zaprosił na Plezantropię.
Był dla mnie mistrzem. Elokwentny, oczytany, błyskotliwy. Kochający sztukę.
Po tym, gdy zawiesił działanie Plezantropii napisałam do niego:

„To smutne, że zamknąłeś Plezantropię,
Kiedyś, ładnych parę lat temu, Plezantropia była jak pierwsza miłość. Kultowe miejsce i fajni ludzie, ta cała grupa, która się zawiązała przy Plezantropii. Niektóre więzi pozostały, a na innych portalach często można spotkać kogoś, kto tu zaczynał, czy kiedyś pisał.
Dawne to czasy, bo rok bodajże 2005, więc już minęło 7 lat. W Internecie to bardzo długi czas.
Szkoda, że tego miejsca nie ma, że najwierniejsi nie mogą tu zajrzeć i zobaczyć, jak ta miłość wygląda po latach.
Szkoda, że ci, którzy nie wyczerpali do końca języka poezji czy prozy, nie będą mogli od czasu do czasu wkleić swojego kawałka do poczytania, do dania znać, że są i piszą.
Czasem na zimę przyprósza śnieg, ale przecież zawsze przychodzi odwilż, prawda?
Kiedy ja zaglądałam tu czasem mogłam znaleźć wiele fajnych tekstów i poczuć dawną atmosferę.
I te nowe teksty (choć nieliczne) dawały mi pewność, że najważniejsze zadanie jest tu spełniane.
Literaci, poeci nie powinni zakrzepnąć nad swoim dorobkiem, inaczej staną się manekinami – powiedział ktoś gdzieś tam.”


I po tym on otworzył znowu Plezantropię. Napisał: „Ellu,
merci za piękny list i pięknie w nim wyrażone potępienie postępku mego :)
OK uruchomię Plezantropię.”
Ale, niestety nie uruchomił na długo.

Przez wiele lat czytałam jego utwory, podziwiałam jego lekkość pióra, dosadny, barwny, chwilami rubaszny albo sentymentalny styl i niezwykle inteligentne przemyślenia. Wiersze pisał przepięknie, pokazując niezwykłą wrażliwość.
Nie znałam go w realu, raz tylko rozmawialiśmy telefonicznie. Robił wrażenie na ludziach.

Pamietacie Franco Zarrazzo? Bywał na Plezantropii. Chyba każdy z nas kiedyś tak myślał o Sławku jak on. W 2006 roku na forum Brzeg napisał o nim:

„Ponad rok temu, (a może prawie dwa już) spotkałem na swej internetowej drodze osobowość złożoną i niesamowitą. Nie dane mi było jeszcze nigdy poznać osobiście autora poniższych wierszy, ale wpływ jego twórczości /poezji i prozy/ a także jakże niestety nielicznych rozmów na to co się ze mną ostatnio stało lub dzieje jest niesamowity. Człowiek wykształcony przez inną rzeczywistość, obieżyświat, filozof. Człowiek pełen emocji, niezakłamany. Człowiek, za którym nawet gdybym chciał, nie potrafię nadążyć. Dzięki niemu odżyły we mnie dawne ambicje i aspiracje. Stłamszona rzeczywistością dusza zaczęła tętnić nowym pulsem. Nieśmiałym, ale jednak. Jedyna osoba, za którą NIE POTRAFIŁEM nadążyć na GG. Sławek Majewski, Hansa... Mistrz Plezantrop.”

A pamiętacie jego wiersz „Listu nie będzie Panie”?
Więc….

„Listu nie będzie, Panie!
nie napiszę listu do Boga z pretensjami”

Ty, który gdzieś tam jesteś, potrafię zrozumieć, że chciałeś mieć u siebie tego literata, ale TO BYŁO NIE FAIR!!!
_________________

 
 
amandalea 
Lidia Kowalczyk


Wiek: 62
Dołączyła: 17 Paź 2007
Posty: 21210
Wysłany: 2020-05-04, 13:00   

Evo, dziękuję za ważną informację i krótką notkę o Sławku.
Ellu, dziękuję za Twój niesamowity wpis o tym niespotykanym Człowieku. Właśnie na Plezantropii spotkałam się z Twoimi świetnymi tekstami, których mi brakuje.
_________________
a po nas już nic
jeno popiół i zgliszcza
życie to jeden wic
rzekł uczeń mistrza
 
 
ella_hagar 


Wiek: 24
Dołączyła: 20 Maj 2008
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-05-15, 13:40   

Tak przyszło mi jeszcze na myśl...

„Człowiek naprawdę nie umarł, dopóki powtarzane jest jego imię.” - T. Pratchett

A tu jego wiersz:

Wiersz o nożu do chlebów smarowania

napisałem wiersz o nożu do chlebów smarowania
a wyszedł mi o zabijaniu wiersz bardzo nikczemny
kilka strof o kobiecie rodzącej złożyłem
śmierć mi stanęła na progu linijki...

w czasie najwięcej jest oczekiwania
mors certa, hora incerta powiadają
a bukiet wina
mieści wszystkie umarłe sekundy
z twoim zachwytem (ojej!)
z moim zachwytem (ojejej!)

R.I.P. zawiera życie
miliard słów nie odda jednej chwili
wszystkie okna pokazują bezkres
żadne nie pokazuje końca

w szklance wódki
szeleście pończoch
tkwi aksjomat
nie pisz wiersza o nożu, chłopcze
bo wierszem nikczemnym będzie
o śmierci

[*]
_________________

 
 
Elżbieta 
E.M.B.A.


Wiek: 25
Dołączyła: 21 Sty 2008
Posty: 18475
Wysłany: 2020-05-15, 16:22   

ella_hagar napisał/a:
Tak przyszło mi jeszcze na myśl...

„Człowiek naprawdę nie umarł, dopóki powtarzane jest jego imię.” - T. Pratchett

...
"nie pisz wiersza o nożu, chłopcze
bo wierszem nikczemnym będzie
o śmierci"

[*]

Piękne, rozbudowane epitafium.

To prawda, że dopóki 'mamy' imię, żyjemy nawet jeśli tylko w po-świecie.
I cytat z wiersza też bardzo wymowny, bo gdy piszemy bardzo często nie wiemy dokąd poprowadzą nas słowa.
_________________
przestrzeń
składa się z czasu
pokonywania
prostą linią
myśli
zakrętem pytania
zdecydowaniem
kropki śmierci
po wielokropku
umierania
ˆ E

 
 
kamil rousseau 

Wiek: 76
Dołączył: 03 Sty 2022
Posty: 329
Wysłany: 2022-01-04, 05:43   

wielki żal i ogromna łza...
_________________
181947
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » INFO » Dział informacyjny » Ogłoszenia » Sławek Majewski Plezantrop odszedł do wiecznej krainy poezji


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo