POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » Ulica jest / z/ kobietą
Ulica jest / z/ kobietą
Autor Wiadomość
Irena 


Dołączyła: 02 Cze 2008
Posty: 6346
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2020-10-27, 20:14   Ulica jest / z/ kobietą

nie jęczą prosząc
krzyczą

wylały się wody płodowe
szerokością ulic prą
poród jest ciężki
nie urodzą roślinek

ofiarują światu piękne
NOWE
_________________
kto piórem walczy temu chwała
niech niepokorne wiersze pisze
dla mnie poezja to nieśmiałość
anioła który odszedł w ciszę
- Grzegorz Szafoni
 
 
alos 
aleksander osiński

Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3173
Wysłany: 2020-10-29, 15:19   

O tak, Ireno - NOWE - to właśnie jest nam potrzebne. Nowe spojrzenie na życie i człowieka.
Niech nadejdzie, a wtedy z radością zaśpiewam: Alleluja. Wierzę, a nawet jestem pewien,
że obecne siły rządzące Polską, siły mroczne, diaboliczne, opętane przez zło w niechęci,
a wręcz nienawiści do życia, w jego naturalnych przejawach, odejdą do lamusa i ludzie (a przynajmniej ich większość odetchnie z ulgą), lecz pytaniem jest ile zniszczeń jeszcze wyrządzą?

Gwoli wyjaśnienia, pisząc o żywiole niechętnym życiu, w jego najistotniejszej, spontanicznej, wolnej od doktryny, formie, piszę nieprzypadkowo. Bo czym w istocie jest życie? Czy istnieje jakieś życie osobne, które się zaczyna i kończy. Moim zdaniem absolutnie nie. Życie dziecka jest nierozerwalnie związane z życiem matki, a także ojca, nie mówiąc już o bardziej subtelnych powiązaniach, a życie jego ewentualnych dzieci będzie ściśle powiązane z jego życiem. Nie można życia traktować w oderwaniu od jego źródła. To sfera bardzo delikatna, pełna pięknych, a często i tragicznych wyborów i, moim zdaniem, powinna pozostawać jak najbardziej w kwestii ludzkiej świadomości i ludzkiego sumienia. W tym właśnie tkwi esencja życia i istota wolnej woli.

Inaczej człowiek może zostać tylko niewolnikiem obcego sumienia.

Pozdrawiam
 
 
Hardy 


Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 1746
Wysłany: 2020-10-29, 17:23   

Surowy i przejmujący wiersz. Emocje aż buchają.
Ale taki teraz nastał czas. Czas gniewu.
Pzdr.
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 80
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3637
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2020-10-29, 19:45   

Tak, Irenko. Taką mam nadzieję. Otwieram na oścież drzwi i okna na NOWE!
I cieszę się ogromnie, że Ci, z którymi tak często przez ostatnich sześć lat się spotykałem, dzisiaj odważnie stają naprzeciw złu i podłości. To nic, że że z mocnym słowem, ale inaczej, jak widać, już nie można.

I gdy tak stoję na balkonie, a oni zaczynają gromadzić na placu niesieni pieśnią i hasłami, to serce rośnie jak podchodzą, jak dziękują za Spotkania, głośno zapraszając na kolejne; po pandemii. Ale widać też z każdym dniem przyłączających się ludzi starszych i średniego pokolenia. Wczoraj w dwudziestotysięcznych Bartoszycach było grubo ponad tysiąc osób. I dwa radiowozy, bo resztę policjantów wezwano do metropolii.

Popełniłaś bardzo dobry wiersz, Irenko :padam:

Pozdrawiam, witekk

PS. Książka wciąż w toku. Już blisko finału.
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
fiołkowa 
b. befana_di_campi

Dołączyła: 24 Kwi 2017
Posty: 2248
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2020-10-30, 00:52   

„Połączenie komórki jajowej i plemnika, czyli gamety matczynej i ojcowskiej daje początek odrębnemu życiu. W wyniku zapłodnienia powstaje w pełni genetycznie uformowany nowy człowiek, którego rozwój dokonuje się w czasie życia ludzkiego. Tak więc embrion, płód, noworodek, niemowlę, dziecko, dorosły, starzec to określenia poszczególnych etapów rozwoju życia człowieka” - dr hab. n. med. Antoni Marcinek /ginekolog położnik/

Kto nie rodził, ten nie wie; kto nie czuł bicia serduszka pod swoim sercem, ten nigdy nie zrozumie. Zwłaszcza panowie-faceci :szok: :rozpacz: :szok:
_________________
Z Ciemnogrodu, gdzie najjaśniej bywa pod latarnią :rotfl:
 
 
Irena 


Dołączyła: 02 Cze 2008
Posty: 6346
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2020-10-30, 10:09   

alos napisał/a:
O tak, Ireno - NOWE - to właśnie jest nam potrzebne. Nowe spojrzenie na życie i człowieka.
Niech nadejdzie, a wtedy z radością zaśpiewam: Alleluja. Wierzę, a nawet jestem pewien,
że obecne siły rządzące Polską, siły mroczne, diaboliczne, opętane przez zło w niechęci,
a wręcz nienawiści do życia, w jego naturalnych przejawach, odejdą do lamusa i ludzie (a przynajmniej ich większość odetchnie z ulgą), lecz pytaniem jest ile zniszczeń jeszcze wyrządzą?

Gwoli wyjaśnienia, pisząc o żywiole niechętnym życiu, w jego najistotniejszej, spontanicznej, wolnej od doktryny, formie, piszę nieprzypadkowo. Bo czym w istocie jest życie? Czy istnieje jakieś życie osobne, które się zaczyna i kończy. Moim zdaniem absolutnie nie. Życie dziecka jest nierozerwalnie związane z życiem matki, a także ojca, nie mówiąc już o bardziej subtelnych powiązaniach, a życie jego ewentualnych dzieci będzie ściśle powiązane z jego życiem. Nie można życia traktować w oderwaniu od jego źródła. To sfera bardzo delikatna, pełna pięknych, a często i tragicznych wyborów i, moim zdaniem, powinna pozostawać jak najbardziej w kwestii ludzkiej świadomości i ludzkiego sumienia. W tym właśnie tkwi esencja życia i istota wolnej woli.

Inaczej człowiek może zostać tylko niewolnikiem obcego sumienia.

Pozdrawiam



Alos, mówisz mądrze i pięknie za razem.
Też mam nadzieję, że urodzi się NOWE, bez podziałów, jątrzenia, nienawiści i z możliwością wyboru dla każdego człowieka.
Wierzę, że zapanuje mądrość, spokój i przestaniemy sobie na wzajem dopadać do gardeł.


Serdeczności ślę.................................................Ir
_________________
kto piórem walczy temu chwała
niech niepokorne wiersze pisze
dla mnie poezja to nieśmiałość
anioła który odszedł w ciszę
- Grzegorz Szafoni
 
 
Irena 


Dołączyła: 02 Cze 2008
Posty: 6346
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2020-10-31, 14:04   

Hardy napisał/a:
Surowy i przejmujący wiersz. Emocje aż buchają.
Ale taki teraz nastał czas. Czas gniewu.
Pzdr.


Takie czasy gniewu pojawiają się cyklicznie, sygnalizując wielki wybuch....jak mruczenie wulkanu przed erupcją. OBY!

Dzięki za odwiedziny i słowo.

Pozdrawiam.
_________________
kto piórem walczy temu chwała
niech niepokorne wiersze pisze
dla mnie poezja to nieśmiałość
anioła który odszedł w ciszę
- Grzegorz Szafoni
 
 
luks 

Dołączył: 24 Lip 2015
Posty: 334
Wysłany: 2020-10-31, 14:19   

Starzy nie widzą w nowym potencjału.A może warto wsłuchać się w to, co niesie czas.Tradycja ,tradycją ale bez nowego spojrzenia na otaczającą rzeczywistość,do tej pory siedzielibyśmy w jaskiniach.Najgorsze jest narzucanie swojego punktu widzenia innym.Każdy ma prawo do życia,wolności,kreowania swojej rzeczywistości.Ci którzy,na siłę próbują narzucić innym swoje poglądy,są na przegranej pozycji..Irenko - cieszę się,że wyraziłaś w ten emocjonalny sposób swoje poglądy. :)
 
 
fiołkowa 
b. befana_di_campi

Dołączyła: 24 Kwi 2017
Posty: 2248
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2020-10-31, 21:08   

Przeczytałam przedpołudniem:

Dziadersi

Dziadersom zdaje się, że „wypierdalać” dotyczy tylko polityków partii rządzącej. Owszem, ich również, lecz wystarczyłoby posłuchać wznoszonych przez kobiety haseł oraz poczytać postulaty Strajku Kobiet, żeby wyprowadzić tych, z „nieomylnym ego” z ich błędu – napisała Kaja Puto na stronie „Krytyki”. Dlaczego: „Bo kobiety wyszły na ulice po swoje prawa; nie po to, aby wam pomóc wrócić do władzy lub wzmocnić tę, którą macie.

Kimże jest więc ów „dziaders”? Według autorki felietonu to „mężczyzna o archaicznych wyobrażeniach o roli kobiety, co nie daje dojść im do głosu, w dodatku przekonany o swojej nieomylności na każdy temat”.

Felietonistka w gronie "dziadersów" widzi m. in. Tomasza Grodzkiego, profesora Andrzeja Rzeplińskiego (za nazwanie strajkujących hołotą), Tomasza Lisa („wyznaczał kobietom granice dobrego smaku”), Bronisława Komorowskiego czy profesora Andrzeja Zolla.
„Brakowało jeszcze tylko wielkiego obrońcy demokracji Romana Giertycha” - kpi Puto, która następnie dodaje:

„Nie pozwolimy na to, żebyście mówili nam, jakich słów wolno nam używać, jak powinnyśmy się zachowywać i czego żądać od polityków. Skończył się czas waszej wyłączności w debacie publicznej. Dziewczyny, które wychodzą na ulice – a dominują wśród nich te od 15 do 45 – już o to zadbają, przestrzega „dziadersów” felietonistka.

Ktoś napisał w jednym z komentarzy w „Der Dzienniku”, iż „nie jest to żaden strajk kobiet, lecz manifestacja kurew”. Teraz zaś – sądząc po wyznaczonym przez tzw. Strajk – wiekowym przedziale – należałoby mu tu przyznać dwustuprocentową rację :niepewny: :szok:
_________________
Z Ciemnogrodu, gdzie najjaśniej bywa pod latarnią :rotfl:
 
 
Irena 


Dołączyła: 02 Cze 2008
Posty: 6346
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2020-10-31, 21:24   

Witold Kiejrys napisał/a:
Tak, Irenko. Taką mam nadzieję. Otwieram na oścież drzwi i okna na NOWE!
I cieszę się ogromnie, że Ci, z którymi tak często przez ostatnich sześć lat się spotykałem, dzisiaj odważnie stają naprzeciw złu i podłości. To nic, że że z mocnym słowem, ale inaczej, jak widać, już nie można.



Serdecznie pozdrawiam.
_________________
kto piórem walczy temu chwała
niech niepokorne wiersze pisze
dla mnie poezja to nieśmiałość
anioła który odszedł w ciszę
- Grzegorz Szafoni
 
 
fiołkowa 
b. befana_di_campi

Dołączyła: 24 Kwi 2017
Posty: 2248
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2020-10-31, 22:28   

Ludwik Dorn napisał na FB:

"Przejrzałem reakcje na FB po wczorajszej manifestacji w Warszawie, która w mniemaniu pp Lempart i Suchanow, które „robią rewolucję i obalają rząd” miała być kulminacją i początkiem przełomu, i żadnego tryumfalizmu nie odnotowałem; panuje raczej pełne zakłopotania milczenie i jest to reakcja adekwatna. Pod względem liczby uczestników (ok.100 tysięcy) manifestacja była przyzwoita, na poziomie demonstracji organizowanych przed 2015 rokiem przez PiS i Solidarność. Można nawet powiedzieć, że realnie rzecz biorą skalą je nawet nieco przerosła, bo i PiS i „Solidarność” na swój koszt dowoziły uczestników spoza Warszawy autobusami, wczoraj tacy manifestanci dojeżdżali na własny koszt. Jeśli chodzi natomiast o wywindowany poziom wiązanych z nią nadziei okazała się porażką. Być może swoja rolę odegrał lęk przed koronawirusem lub starciami z policją, żandarmerią i tituszkami Kaczyńskiego.
Załóżmy, że uczestników pozawarszawskich nie było więcej niż 20 tysięcy; oznacza to , że warszawiacy ruszyli się bardzo słabo. Pokazuje to zaskakującą specyfikę terytorialnego rozkładu siły protestu przeciwko złamaniu przez PiS kompromisu aborcyjnego. Okazuje się, że jest relatywnie silniejszy w Polsce powiatowej, która co najmniej od 2018 roku w większości głosuje na PiS niż w liberalnej i antypisowskiej Polsce metropolitalnej. Przykładowo, w Garwolinie, w którym w wyborach parlamentarnych 2019 PiS uzyskał ponad 52% głosów w demonstracji wzięło udział ok. 900 osób, co stanowiło ok. 5.3% ogółu mieszkańców miasta. W Warszawie wynik wyborczy PiS to 27,5%, natomiast udział w demonstracji wzięło ok. 4.7% zameldowanych w stolicy mieszkańców miasta. Jak sądzę ten fenomen nie umknie uwadze sztabowców politycznych w PiS, warto by dostrzegły go sztaby polityczne PO, PSL i Szymona Hołowni. O próbujących uprawiać politykę i obalać rząd paniach Lempart i Suchanow nie wspominam, bo jak ktoś jest zapatrzony w samego siebie i zasłuchany we własne gromkie „wyp….”, to nie ma oczu ku widzeniu i uszu ku słuchaniu."

Nic to, idzie NOWE :hyhy: :hyhy: :hyhy:
_________________
Z Ciemnogrodu, gdzie najjaśniej bywa pod latarnią :rotfl:
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 80
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3637
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2020-11-01, 17:42   

Pani fiołkowo: W sprawach Kobiet decydujący głos przysługuje KOBIETOM. Głupio przypominać to kobiecie!
I niech się pani nie powołuje na stetryczałych staruszków, z których każdy być może ma na sumieniu zapędzenie niejednej kobiety do aborcji. Bo przecież chucie, bo przecież krew nie woda..., bo przecież to co się dzieje w hotelach sejmowych... i nie tylko!
Nie przystoi kobiecie nazywać drugiej kobiety dziwką, kurwą, prostytutką, chociażby tylko poprzez radosne cytowanie. Bo wtedy wystawia pani sobie świadectwo, a nie niezidentyfikowanej kobiecie z tłumu. A poza tym prostytutka może być porządniejszą kobietą od tysięcy tych, którzy/re tak ochoczo rzucają w nie kamieniami.

Mężczyzna może, co najwyżej, przyjąć stanowisko kobiet do wiadomości. A jak mu nie pasuje, to niech ogonkiem merda...choćby do kota.
I vice versa.
:D

Z ukłonem, witekk

PS Od wieków wiadomo, że kurwa, to nie zawód lecz charakter
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
fiołkowa 
b. befana_di_campi

Dołączyła: 24 Kwi 2017
Posty: 2248
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2020-11-01, 18:01   

Witold Kiejrys napisał/a:
Pani fiołkowo: W sprawach Kobiet decydujący głos przysługuje KOBIETOM. Głupio przypominać to kobiecie!
I niech się pani nie powołuje na stetryczałych staruszków, z których każdy być może ma na sumieniu zapędzenie niejednej kobiety do aborcji. Bo przecież chucie, bo przecież krew nie woda..., bo przecież to co się dzieje w hotelach sejmowych... i nie tylko!
Nie przystoi kobiecie nazywać drugiej kobiety dziwką, kurwą, prostytutką, chociażby tylko poprzez radosne cytowanie. Bo wtedy wystawia pani sobie świadectwo, a nie niezidentyfikowanej kobiecie z tłumu. A poza tym prostytutka może być porządniejszą kobietą od tysięcy tych, którzy/re rzucają w nie kamieniami.

Mężczyzna może, co najwyżej, przyjąć stanowisko kobiet do wiadomości. A jak mu nie pasuje, to niech ogonkiem merda...choćby do kota.
I vice versa.
:D

Z ukłonem, witekk

PS Od wieków wiadomo, że kurwa, to nie zawód lecz charakter


Na razie jest to przegląd wirtualnej prasy dotyczący poruszonego w wierszu tematu, który skromna fiołkowa zamierza kontynuować. A że jeszcze sama coś niecoś myśli, to z zaprezentowanych cytatów [tu stara się nie pomijać żadnych cudzysłowów] wyprowadza odpowiednie wnioski :hyhy: :hyhy: :hyhy:

Proszę mi nie imputować tego, czego nie napisałam :!: A że jest pan magikiem od manipulacji, to w tym miejscu - choć nie powinnam - przypomnę o tym, jak to według pana enuncjacji, ja z zupełnie mi nieznanym "koleżką" miałam rzekomo pana wygryźć z portalu "pp" :?:

Odnośnie wieku owych "stetryczałych staruszków", to pan ich chyba swoim PESELEM wyprzedził o jakąś ca dekadę :?:
_________________
Z Ciemnogrodu, gdzie najjaśniej bywa pod latarnią :rotfl:
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 80
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3637
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2020-11-01, 18:20   

Nie kryję swojego wieku. Nie kryję ani imienia, ani nazwiska. Nikogo nie opluwam. Tylko że ja nie mówię Kobietom, co im wolno, a czego nie - bo taka jest moja wola. - Nadto, tetryk nie widzi siebie, tylko widzi innych, przez pryzmat swojego wyobrażenia zła. Zatem, można mieć lat czterdzieści i być tetrykiem. Można też mieć lat trzydzieści i być starcem.

A na PP - generalissimus, czy jak mu tam - jeśli go nie było, to widocznie Pani ukrywała się dodatkowo pod tym nickiem i tak we dwoje hasaliście radośnie. Było, minęło. Pamięć pozostała. Na szczęście jestem tutaj, a na PS takie numery nie przejdą :D !

Pozdrawiam, witekk
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
fiołkowa 
b. befana_di_campi

Dołączyła: 24 Kwi 2017
Posty: 2248
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: 2020-11-01, 18:28   

Witold Kiejrys napisał/a:
Nie kryję swojego wieku. Nie kryję ani imienia, ani nazwiska. Nikogo nie opluwam. Tylko że ja nie mówię Kobietom, co im wolno, a czego nie - bo taka jest moja wola. - Nadto, tetryk nie widzi siebie, tylko widzi innych, przez pryzmat swojego wyobrażenia zła. Zatem, można mieć lat czterdzieści i być tetrykiem. Można też mieć lat trzydzieści i być starcem.

A na PP - generalissimus, czy jak mu tam - jeśli go nie było, to widocznie Pani ukrywała się dodatkowo pod tym nickiem i tak we dwoje hasaliście radośnie. Było, minęło. Pamięć pozostała. Na szczęście jestem tutaj, a na PS takie numery nie przejdą :D !

Pozdrawiam, witekk


To już jest kalumnia :!: :!: :!: Nigdy na żadnym forum nie byłam i nie jestem pacyną. Za to, co pan teraz pisze, to można moralnie beknąć :wsciekly: Nie mówiąc o tzw. trollowaniu, z czego na "pp" słynęli inni...

Jak można być tak podłym :?:
_________________
Z Ciemnogrodu, gdzie najjaśniej bywa pod latarnią :rotfl:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » Ulica jest / z/ kobietą


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo