Posłychałem, pooglądałem jeszcze dwa odcinki FMA doujiushi - ale nie wiem co co znaczy, co to jest - domyślam się, że komiksy z dodatkiem muzyki, śpiewu... ale czyje to komiksy, czyja muzyka - czy Ty tylko zmiksowałaś to "do kupy" czy jestes Autroką wszystkiego?
Dziwię się, że nie można jeszcze Ciebie posłuchać np. w TV - tyle tam dziadostwa. Są przecież programy, w których mogłabyś wystąpić bez problemu. Tyle, chyba, że trzeba "chodzić" na kastingi. Lub w jakimś konkursie - typu "mam talent"...
Posłychałem, pooglądałem jeszcze dwa odcinki FMA doujiushi - ale nie wiem co co znaczy, co to jest - domyślam się, że komiksy z dodatkiem muzyki, śpiewu...
Też coś kiedyś tam mi się "obiło" na You Tubie "Night in gale", też się zastanawiałam cóż to tak właściwie, komiks którego kartek nie trzeba ręcznie "przerzucać", nowe podgatunki się tworzą, czy jak?
Marek napisał/a:
czy Ty tylko zmiksowałaś to "do kupy" czy jestes Autroką wszystkiego?
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twą wypowiedź Marku, ja tam nie mam nic wspólnego z tym komiksem prócz nazwy, jeśli o to Ci chodziło...
A co do moich video to są, to hybrydy wynikłe z połączenia znanych i lubianych dzieł kinemtografii:) Zmontowane mymi rękoma i zaśpiewane mym gardłem:)
Marek napisał/a:
Dziwię się, że nie można jeszcze Ciebie posłuchać np. w TV - tyle tam dziadostwa. Są przecież programy, w których mogłabyś wystąpić bez problemu. Tyle, chyba, że trzeba "chodzić" na kastingi. Lub w jakimś konkursie - typu "mam talent"...
Ja tam dopieru szlifuje swój warsztat, raz jest lepiej a raz gorzej:P
Fakt w TV śmierdzi komerchą masowego chłamu, byle by nakręcić kasę, że też odbiorcy się na to nabierają
A te całe programy, to też dziadostwo, choć na żadnym castingu nie byłam he, he...
Ale zdradze coś w sekrecie:)
Jestem w trakcie pracy nad czymś zupełnie swoim, tekst przewinął się już jakiś czas temu, nie powiem który to:P I wogóle nic więcej nie zdradzam bo to jeszcze potrwa:)
Ależ nie, Słowiczku - to się uśmiecham do Ciebie! Z całą sympatią, poszanowaniem i z podziwem! "Uśmieszek" jest potwierdzeniem tego co piszesz!Zarazem!
A co do TV to masz 100% racji! Dziadostwo do kwadratu! I ten cały "bałagan" wokół "gwiazd"...
Ja nie mam telewizorka - jest w sąsiednim pokoju - niekiedy zaglądam... ale rzadko!
I jeszcze jeden -
Mam ochotę porzucać trochę mięskiem .
Czemu tak daleko mieszkasz!!!
Z Evanescence najbardziej lubię Haunted (tak!!! też słucham czasem gota, moje ulubione to After Forever, Within Temptation i Epica). Kawałek prosty, ale o potężnym ładunku emocjonalnym.
Posłuchałem sobie i... marzenie -posłuchałbym na żywo .
Rewelka!
Jakże chciałnbym Ich ostatnia płytę nagraną "na żywo" - widziałem u kogoś - z różnymi gośćmi - cudo! Chciałem zamówić w sklepie ale jest niedostępna!