POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » DZIAŁY ARTYSTYCZNE » Malarstwo » Pani ze strychu
Pani ze strychu
Autor Wiadomość
nebbia 
Lucyna Bełtowska

Dołączyła: 08 Cze 2019
Posty: 290
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-07-09, 19:45   Pani ze strychu

z cyklu "Na strychu", rys. ołówek, węgiel, czerwony pisak na kartonie.

Pani ze strychu.jpg
Z cyklu "Na strychu", rys. ołówek, węgiel, czerwony pisak na kartonie.
Plik ściągnięto 11 raz(y) 99,17 KB

_________________
Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
 
 
Marek 
Z. Marek Piechocki


Wiek: 78
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 15295
Wysłany: 2020-07-11, 20:18   

chciałbym zagrać na tym fortepianie. I żeby Pani słuchała. Ona jedna!
 
 
Marcin 
szemkel

Wiek: 48
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 4609
Skąd: Lubin
Wysłany: 2020-07-11, 20:57   

"Kupuję"... i chętnie bym posłuchał... ;)
 
 
nebbia 
Lucyna Bełtowska

Dołączyła: 08 Cze 2019
Posty: 290
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-07-11, 21:29   

Marek napisał/a:
chciałbym zagrać na tym fortepianie. I żeby Pani słuchała. Ona jedna!
Marcin napisał/a:
"Kupuję"... i chętnie bym posłuchał...


Drodzy Panowie, to możliwe... wystarczy tylko odnaleźć ten strych :)

A dla Panów - w podzięce za miłe słowa - w odpowiednim dziale:

"Musica non risuonata"
_________________
Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
 
 
Marcin 
szemkel

Wiek: 48
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 4609
Skąd: Lubin
Wysłany: 2020-07-11, 21:41   

nebbia napisał/a:
to możliwe... wystarczy tylko odnaleźć ten strych :)


ech, czasami trzeba szukać GO całe życie...
ale warto szukać :)
 
 
Gorgiasz 


Dołączył: 10 Lis 2016
Posty: 842
Wysłany: 2020-07-12, 13:20   

Ładne, ładne...
 
 
nebbia 
Lucyna Bełtowska

Dołączyła: 08 Cze 2019
Posty: 290
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-07-12, 15:27   

Wizytę pani ze strychu zechcieli złożyć sami panowie (miło, miło...), ciekawe co ich przyciągnęło - fortepian, czy... czerwone pantofelki tajemniczej damy?
_________________
Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
 
 
jaga 
Jadwiga


Wiek: 24
Dołączyła: 31 Mar 2011
Posty: 4585
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2020-07-12, 22:11   

gdzieś już widziałam ten rysunek, wydaje mi się, że to był cykl

tajemniczo ponętna dama
_________________
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.

— Wisława Szymborska
 
 
Natalia

Dołączył: 07 Lip 2020
Posty: 18
Wysłany: 2020-07-13, 11:19   

Dla mnie, Nebbio, obraz ociera się o kicz. Strych ujdzie, na plus wydobycie szarości, podejrzewam że w założeniu metaforycznej.
Postać Pani. Zwracają uwagę stopy, ich rozmiar. Kobieta musi być wysoka. To na plus.
Zwróć uwagę na układ nóg. W tej opierająca się o podłogę jest błąd. Leży na wysokości kolana wyżej od luźno zwisającej :)
Ujęcie ponad tułowiem bawi. Nie można kapelusza nałożyć na twarz. A może miało tak być. Szyja i sam kapelusz jako ilustracja czegoś. Braku głowy? Rozumu?
Nie wiem.
_________________
Prawda nade wszystko
 
 
jaga 
Jadwiga


Wiek: 24
Dołączyła: 31 Mar 2011
Posty: 4585
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2020-07-13, 13:40   

Natalia - mało widziałaś w życiu, ja widziałam drobną niewysoką kobietkę z rozmiarem
buta 42
nie czepiaj się drobiazgów.
Jak dotąd nie popisałaś się twórczością, tylko krytyką innych - zwolnij
_________________
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.

— Wisława Szymborska
 
 
Gorgiasz 


Dołączył: 10 Lis 2016
Posty: 842
Wysłany: 2020-07-13, 14:40   

nebbia napisał/a:
ciekawe co ich przyciągnęło - fortepian, czy... czerwone pantofelki tajemniczej damy?

Subtelny artyzm i wyjątkowy, nastrojowy, pełen tajemniczości klimat dzieła.
 
 
elka 

Dołączyła: 05 Cze 2020
Posty: 169
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-07-13, 17:54   

Tak, Gorgiasz ma rację. Na tym obrazie jest wyjątkowy klimat. Kobieta z klasą, otwarty fortepian, schody, po których, jak widać po odwróconej głowie tej niezwykłej postaci, zaraz ktoś zejdzie i rozpocznie koncert.
A może to ona jest muzyką? Albo muzą, natchnieniem dla każdego artysty?

Piękny obraz. Brawo, Nebbia!
_________________
Kiedy odejdę czytać wiersze pisane przez Anioły - zapomnę, że uczyłam się pływać w kałużach.
 
 
nebbia 
Lucyna Bełtowska

Dołączyła: 08 Cze 2019
Posty: 290
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-07-14, 13:31   

Dziękuję Wszystkim za podjęty trud wędrówki na „mój strych”.

jaga napisał/a:
gdzieś już widziałam ten rysunek, wydaje mi się, że to był cykl


Jaga,
tak, to jest cykl 12 rysunków. Cześć z nich istotnie zamieściłam w kilku miejscach w sieci. Jednak najważniejszy dla mnie był fakt, że wszystkie (wraz i innymi - kilkudziesięcioma moimi malarskimi próbami) prezentowane były w czterech salach wystaw czasowych w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius w Krakowie. Działo się to w ubiegłym roku, a ekspozycja była trzykrotnie przedłużana i trwała przez osiem miesięcy, aż do połowy listopada 2019 r. Seria „Na strychu” miała nawet swoją osobną salę.
Dziękuję.

Natalia napisał/a:
Dla mnie, Nebbio, obraz ociera się o kicz. Strych ujdzie, na plus wydobycie szarości, podejrzewam że w założeniu metaforycznej.
Postać Pani. Zwracają uwagę stopy, ich rozmiar. Kobieta musi być wysoka. To na plus.
Zwróć uwagę na układ nóg. W tej opierająca się o podłogę jest błąd. Leży na wysokości kolana wyżej od luźno zwisającej
Ujęcie ponad tułowiem bawi. Nie można kapelusza nałożyć na twarz. A może miało tak być. Szyja i sam kapelusz jako ilustracja czegoś. Braku głowy? Rozumu?
Nie wiem.


Natalio,
zawsze podkreślam, że skoro publikuje się swoją (górnolotnie mówiąc) mniej, lub bardziej artystyczną działalność, to tym samym poddaje się ją pod ocenę i krytykę odbiorców. Skoro tak widzisz ten mój strych… Twoja sprawa. Kicz, nie kicz - najważniejsze abyśmy zdrowi byli, więc zdrowia i pogody ducha życzę. Na szczęście ten rysunek, jak i dziewięć innych z cyklu „Na strychu” powędrowały w świat – do Irlandii (Limerick), do Włoch (Padwa), do Warszawy, do Nowego Targu, więc nie będą razić Twoich oczu.
Dziękuję.


Gorgiasz napisał/a:
Subtelny artyzm i wyjątkowy, nastrojowy, pełen tajemniczości klimat dzieła.


Gorgiaszu,
miałam przyjemność osobiście oprowadzić Cię nie tylko po tej mojej wystawie, ale i po wspaniałych, często wyjątkowych i unikatowych zbiorach Collegium Maius. Wspominam z przyjemnością.
Dziękuję za pozytywny odbiór i ciepłe słowa.

elka napisał/a:
A może to ona jest muzyką? Albo muzą, natchnieniem dla każdego artysty?

Elka,
spojrzenie w ten sposób na ten rysunek przypadło mi do gustu.
Dziękuję.
_________________
Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
 
 
Natalia

Dołączył: 07 Lip 2020
Posty: 18
Wysłany: 2020-07-14, 14:27   

Cytat:
zawsze podkreślam, że skoro publikuje się swoją (górnolotnie mówiąc) mniej, lub bardziej artystyczną działalność, to tym samym poddaje się ją pod ocenę i krytykę odbiorców. Skoro tak widzisz ten mój strych… Twoja sprawa. Kicz, nie kicz - najważniejsze abyśmy zdrowi byli, więc zdrowia i pogody ducha życzę. Na szczęście ten rysunek, jak i dziewięć innych z cyklu „Na strychu” powędrowały w świat – do Irlandii (Limerick), do Włoch (Padwa), do Warszawy, do Nowego Targu, więc nie będą razić Twoich oczu.
Dziękuję.


Dziękuję, Nebbio za odpowiedź. :)
Nawet najsłynniejsze dzieła sztuki współczesnej mają nie tylko admiratorów. Oprócz wielbicieli zdarzają się krytycy zapewne niedoceniający talentu włożonego między ramy.
Ja tutaj akurat z tej drugiej grupy.
Przyjrzałam się dzisiaj bardziej Pani ze strychu i zauważyłam tkaninę (szal?) spływającą z kolan. To ona wywołuje nienaturalne ułożenie nóg.
Życzę Ci szczerze, aby obrazy trafiły do warszawskiej Zachęty, Tate Modern w Londynie, czy Museum of Modern Art w Nowym Yorku. Sukcesy rodaków zawsze cieszą, nawet jeśli nie wpisują się moje gusta.
Mam nadzieję, że mi wybaczyłaś wszystkie uwagi. Piękno to rzecz względna, jak zapewne wiesz.
Sukcesów życzę :)



Cytat:
Natalia - mało widziałaś w życiu, ja widziałam drobną niewysoką kobietkę z rozmiarem
buta 42
nie czepiaj się drobiazgów.
Jak dotąd nie popisałaś się twórczością, tylko krytyką innych - zwolnij

Jago, co widziałam, to moje.
Zwalniam, a nawet całkiem wyhamowuję.
I znikam.
_________________
Prawda nade wszystko
 
 
nebbia 
Lucyna Bełtowska

Dołączyła: 08 Cze 2019
Posty: 290
Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-07-14, 15:01   

Natalia napisał/a:
Mam nadzieję, że mi wybaczyłaś wszystkie uwagi.


Nie mam czego wybaczać, ani przez moment nie poczułam się urażona, dotknięta, obrażona itp.

Pozdrawiam
n
_________________
Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » DZIAŁY ARTYSTYCZNE » Malarstwo » Pani ze strychu


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo