POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » którzy zapadli na suchoty
którzy zapadli na suchoty
Autor Wiadomość
mironiusz


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 8119
Wysłany: 2023-02-11, 16:06   którzy zapadli na suchoty

mrok pylną drogą
ogrodami starym garażem
zaprzeszłą ścieżynką
wzdłuż pola lucerny

mrok w stronę stawu
trawą po kolana
drzewo samotnych
wspinaczek do świata

bezczasu
warte
wdrapania dziś darzę je
najszczerszą przeszłością
pochyleni latami uschnęliśmy

w coraz rzadszym powietrzu
krztusząc się zmierzchem
poezji własnymi winami
snem dławiącym oddech

lubiłem wzapominanie
słuchając liściastych szeptów
teraz nie jestem pewien
czy byłem tak kusiły

inne drzewa obce ogrody
pozostały czerwone chusteczki
kaszel nie przestawał
przypominać o wieczności
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
BeataKuna 

Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 1086
Wysłany: 2023-02-17, 16:45   

mironiusz napisał/a:
pochyleni latami uschnęliśmy

w coraz rzadszym powietrzu
krztusząc się zmierzchem
poezji własnymi winami
snem dławiącym oddech

lubiłem wzapominanie
słuchając liściastych szeptów
teraz nie jestem pewien
czy byłem



wybrałam coś dla siebie
każdy nosi w sobie jakieś bagna, jakieś Jerycho do zburzenia
Póki życie trwa jest nadzieja


piękny wiersz
 
 
Felicja 

Dołączyła: 09 Kwi 2021
Posty: 342
Wysłany: 2023-02-17, 19:01   

Podoba mi się ogólny klimat wiersza, odnajduję się w nim, jakby zostało tu uchwycone coś nieuchwytnego. I puenta oczywiście też do mnie przemawia.
Pozdrawiam.
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 81
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3743
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2023-02-18, 19:31   

I ja na Ziemię nie patrzę z optymizmem. Ale bez kasandrycznego strachu, bo dla mnie Jej byt jest jednym z mnogości i wpisującym się w całość. Choć szkoda, by miało się stać właśnie za naszą przyczyną. - Czyżbyśmy aż tak wielkimi i bezmyślnymi szkodnikami byli? - Z coraz mniejszą miłością patrzę na człowieka, a przecież pośród ludzi wielu bogu ducha winnych, zrewoltowanych odszczepieńców i przerażonej bezmyślnością ojców młodzieży.

Przepraszam, ale tak to przeczytałem i tak zrozumiałem. Zapewne dla zaspokojenia własnych potrzeb i wątpliwości. Zapewne dlatego, że szukam wsparcia, - I niech tak pozostanie.
:padam:
Dziękuję Mirku. Pozdrawiam serdecznie, witekk
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
alos 
aleksander osiński

Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3193
Wysłany: 2023-03-06, 16:02   

Takie retrospektywne tematy zawsze chyba wybrzmiewają trochę gorzko. Nie ma szansy aby nie znaleźć czegoś o czym się zapomniało lub czego się zaniedbało i teraz tego żałuje. Ładny wiersz, dobrze się czyta, chociaż w drugiej części wersyfikacja wprowadza trochę zamieszania. Puenta - dobra, bo nie oczywista...Pozdrawiam
 
 
mironiusz


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 8119
Wysłany: 2023-03-19, 21:23   

BeataKuna napisał/a:
wybrałam coś dla siebie
każdy nosi w sobie jakieś bagna, jakieś Jerycho do zburzenia
Póki życie trwa jest nadzieja


Pewnie.
Pozdrawiam.
:)
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
mironiusz


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 8119
Wysłany: 2023-04-27, 20:31   

Felicja napisał/a:
Podoba mi się ogólny klimat wiersza, odnajduję się w nim, jakby zostało tu uchwycone coś nieuchwytnego. I puenta oczywiście też do mnie przemawia.
Pozdrawiam.


Bardzo dziękuję za te piękne słowa.
:)
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
Irena 


Dołączyła: 02 Cze 2008
Posty: 6346
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2023-04-27, 20:59   

Na każdego w swoim czasie pada cieniem wspomnieniowe wynurzenie.
Tobie się to udało bez ckliwości z prostotą.
Przeczytałam i zapamiętam.

Serdeczności posyłam......................................Ir
_________________
kto piórem walczy temu chwała
niech niepokorne wiersze pisze
dla mnie poezja to nieśmiałość
anioła który odszedł w ciszę
- Grzegorz Szafoni
 
 
Mirek 
Chodynicki Mirosław


Wiek: 67
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3114
Skąd: Terespol (to jeszce Polska)
Wysłany: 2023-05-30, 18:14   

Wiesz ja też mam woje drzewo, oboje lizstniejemy i podsychamy to tu to tam

fajna podróż dziękuję
_________________
Piszę żeby było ładniej ... bo słońce i tak świeci
 
 
mironiusz


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 8119
Wysłany: 2023-06-07, 20:04   

Witold Kiejrys napisał/a:
I ja na Ziemię nie patrzę z optymizmem. Ale bez kasandrycznego strachu, bo dla mnie Jej byt jest jednym z mnogości i wpisującym się w całość. Choć szkoda, by miało się stać właśnie za naszą przyczyną. - Czyżbyśmy aż tak wielkimi i bezmyślnymi szkodnikami byli? - Z coraz mniejszą miłością patrzę na człowieka, a przecież pośród ludzi wielu bogu ducha winnych, zrewoltowanych odszczepieńców i przerażonej bezmyślnością ojców młodzieży.

Przepraszam, ale tak to przeczytałem i tak zrozumiałem. Zapewne dla zaspokojenia własnych potrzeb i wątpliwości. Zapewne dlatego, że szukam wsparcia, - I niech tak pozostanie.

Dziękuję Mirku. Pozdrawiam serdecznie, witekk


Dziękuję Witku za tak pogłębioną refleksję.
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
mironiusz


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 8119
Wysłany: 2023-08-16, 21:22   

alos napisał/a:
Takie retrospektywne tematy zawsze chyba wybrzmiewają trochę gorzko. Nie ma szansy aby nie znaleźć czegoś o czym się zapomniało lub czego się zaniedbało i teraz tego żałuje. Ładny wiersz, dobrze się czyta, chociaż w drugiej części wersyfikacja wprowadza trochę zamieszania. Puenta - dobra, bo nie oczywista...Pozdrawiam


Dziękuję. Cenne słowa...
:)
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 81
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3743
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2023-08-17, 08:40   

Mirku, wrzuć coś nowego. Prawdziwie lubię i cenię Twoją poezję.

Pozdrawiam, witekk
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
mironiusz


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 8119
Wysłany: 2023-11-04, 12:21   

Irena napisał/a:
Na każdego w swoim czasie pada cieniem wspomnieniowe wynurzenie.
Tobie się to udało bez ckliwości z prostotą.
Przeczytałam i zapamiętam.


Za czytanie serdecznie dziękuję...
:)
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
mironiusz


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 8119
Wysłany: 2024-01-10, 09:39   

Mirek napisał/a:
Wiesz ja też mam woje drzewo, oboje lizstniejemy i podsychamy to tu to tam

fajna podróż dziękuję


Wiesz, w dzieciństwie to dopiero były drzewa. Nasze i tylko swoje...
:)
_________________
I będą mi grały wiatry...
M.
 
 
Irys

Dołączył: 15 Paź 2023
Posty: 84
Wysłany: 2024-01-21, 13:50   

Ładny , melancholijny klimat stworzyłeś.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » którzy zapadli na suchoty


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo