POSTscriptum Strona Główna  
  POSTscriptum
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 

Odpowiedz do tematu POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » To był twój dzień
To był twój dzień
Autor Wiadomość
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 81
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3853
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2024-11-21, 00:15   To był twój dzień

To był twój dzień

Wyrastałeś w kurzu i strachu
zamknięty między pustynią a górami
w miejscu gdzie codzienny pył zaśmiecał
oczy i nie byłeś w stanie
zobaczyć cokolwiek więcej
poza ostatni dom twojego miasteczka

Szkoła była szkołą przetrwania
w nauce średni w wiedzy lepszy
bo długie wędrówki
podglądanie ptaków mrówek i motyli
nauczyły cię radzenia sobie
w sytuacjach braku bezpieczeństwa
uczyły dorosłości

Kameleon potrafi być niewidoczny ty także
i kiedy w bójkach inni się obijali wzajemnie
zawsze byłeś niewidzialny i bezpieczny
aż pewnego razu w obronie dziewczyny
stanąłeś przed zgrają i gdy
nie potrafiłeś powiedzieć dlaczego - oberwałeś

Zbity na kwaśne jabłko długie tygodnie leżałeś
w szpitalu większym od twojej mieściny
a po złożeniu wszystkich kości
przywrócił ci inny lekarz wiarę dobra
jako prawdy na każdą chwilę życia
i z tą wiedzą opuściłeś dom
nie tylko o całe niebo większy od twojego

Długa wędrówka zaprowadziła cię
do miasta w którym znalazłeś radość
kumpli i dobrą pracę pogodnego barmana
wziętego murarza i pomocnika kowala
na kartce rysowałeś plany w banku
rosło konto aż po ten najważniejszy dzień kiedy


Idąc do stacji autobusów usłyszałeś wrzawę
Poczułeś swąd i ujrzałeś morze ognia oraz
lament matki o dziecku na trzecim piętrze -
nikt ciebie nie prosił byś pobiegł w ogień
chwycił dziecko i skoczył – a jednak
zrobiłeś to - ratując życie dobra by oddać własne

Dziś stoję przed pomnikiem
świadectwem prawdy dobra i życia
a mrużąc oczy łowię promienie słońca
spływające na kamienną postać
beznogiego chłopca i z oczami
wzniesionymi do gwiazd

Tamten heroiczny dzień był dniem
w którym zapisałeś się wszystek
teraz zanurzony w świetlistym promieniu
przemierzasz świat aż po jego krańce
i uwierz mi jak bardzo chciałbym
za tobą na spotkanie mego szczęścia płynąć
19.11.24
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
Irys

Dołączył: 15 Paź 2023
Posty: 120
Wysłany: 2024-11-24, 17:56   

Cóż, chyba bardzo osobisty wiersz, czyjeś życie, czyjeś uczucia, czyjaś przeszłość, pamięć i coś... co ukształtowało kogoś na całe życie...
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 81
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3853
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2024-11-25, 23:50   

Dzięki, Irysku.
Wiersz jest opisem snu z nocy z 18 na 19 listopada. Z cholernie sugestywnego snu.
Pierwszy był ten wiersz, jakby opis snu. Drugi wiersz, który wkleiłem tu jako pierwszy, czyli 'Kalendarium', jest odniesieniem istoty snu do mnie. Do moich problemów życiowych, co bez żadnego zrozumienia kinoman próbował przenieść z lekka kpiną do swojego wiersza,

pozdrawiam, witekk :)
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
Irys

Dołączył: 15 Paź 2023
Posty: 120
Wysłany: 2024-11-26, 13:54   

Witold Kiejrys napisał/a:
Dzięki, Irysku.
Wiersz jest opisem snu z nocy z 18 na 19 listopada. Z cholernie sugestywnego snu.
Pierwszy był ten wiersz, jakby opis snu. Drugi wiersz, który wkleiłem tu jako pierwszy, czyli 'Kalendarium', jest odniesieniem istoty snu do mnie. Do moich problemów życiowych, co bez żadnego zrozumienia kinoman próbował przenieść z lekka kpiną do swojego wiersza,

pozdrawiam, witekk :)
Tak... kinoman, ten człowiek jest na wielu portalach i z wielu ludzi sobie kpi i krytykuje, ale jak jemu zaczyna się dowalać, to wtedy robi z siebie ofiarę, w Twoim przypadku, lepiej go ignorować, szkoda nerwów.
 
 
kinoman 

Wiek: 68
Dołączył: 26 Paź 2024
Posty: 92
Skąd: POLSKA
Wysłany: 2024-11-26, 15:07   

,,obałwanienie do kwadratu" za Šwejkiem
 
 
Witold Kiejrys 
witek


Wiek: 81
Dołączył: 13 Gru 2010
Posty: 3853
Skąd: Bartoszyce
Wysłany: 2024-11-27, 12:58   

...ho, ho, odezwał się dawno nie widziany wymoczek; witaj, witaj, Grain (po wysypie zgaduję).
;)
Pozdrawiam, wk
_________________
człowiek szlachetny rozumie prawość, człowiek małostkowy rozumie zysk

Konfucjusz
 
 
BeataKuna 

Dołączyła: 25 Kwi 2016
Posty: 1120
Wysłany: 2025-01-18, 10:20   

Nie docenia się ludzi niewidzialnych, czasem nawet gnębi, a to właśnie ich stać na heroiczne czyny. Jakby to oni umieli odróżnić ważność rzeczy, zdarzeń i ludzi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
POSTscriptum Strona Główna » PISANE WIERSZEM » Wiersze wolne i białe » To był twój dzień


Kontakt:

w sprawach merytorycznych:
Amandalea: amandalea@interia.pl, Leszek Wlazło: niepoeta2@wp.pl

w sprawach techniczno-merytorycznych:
Łukasz Pfeffer (luk19952): lukasz@pfeffer.com.pl


Pfeffer.com.pl - Zaistniej w internecie
 
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template created by Dustin Baccetti modified by Nieoficjalny support phpBB2 by Przemo