Wiek: 27 Dołączył: 01 Gru 2015 Posty: 41 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-18, 23:06 Śmigus-dyngus
Osiedlowy lany poniedziałek był najlepszym dniem Wielkanocy. Pistolety na wodę, siateczki wypełnione wodą. Już wcześniej umawiało się na odpowiednią godzinę. Koledzy z osiedla zbierali się przed blokiem.
- Ja, Krzyś, Kacper i Marcin razem.
Zawsze było się w drużynie z najbliższymi kolegami więc nigdy nikt nie protestował. Każda drużyna rozchodziła się, by za chwilę wrócić i lać się wodą. Nie było telefonów, które by się zamoczyły. Wszyscy wracali cali mokrzy, mamy zawsze witały nas tak samo „O jezu, zaraz będziesz chory!”. Wieczorem z balkonów rzucaliśmy balony z wodą na niewinnych przechodniów. Sukcesem było dorzucenie balonika do chodnika, a nie trafienie kogokolwiek.
_________________ Dziękuję za czytanie!
Zapraszam na mojego facebooka - co tydzień nowe opowiadanie!
Wiek: 47 Dołączył: 05 Maj 2014 Posty: 1537 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-02-19, 12:06
noxadus, zdaje się, że to Twoje pierwsze drabble... Pisanie krótkich form jest dobrym treningiem na jakość. Ten wyżej nie jest szczególnie udany, ale pisz, pisz, ćwicz... Lany poniedzialek to świetny temat na miniaturę. Tutaj leżysz z pointą - nie ma mocy. W środku nawiązujesz do telefonów, można tam jej poszukać:)