Cudownie piękna kołysanka otulała je do snu,
jak melodia wołająca baśniowego królewicza,
by przykrył zmęczone powieki swoimi rękami z lnu
delikatnym pejzażem, na którym kraina dziewicza.
Wcześniej podzielona na grupy w odbiciu świata,
Teraz paleta barw zjednanej pełnej postaci,
Dla dziecięcia zamknięto minione życia lata,
Splotły się więzi stęsknionych drogich sióstr i braci.
Wydaje się duszeczce dobrze znaną baśnią,
Ta kraina o nieskończonych milach tylu,
Jak gdyby była jedną i tą samą jaźnią,
ciepło zapraszającego domu azylu.
Odwróciła ostatni raz głowę duszeczka,
Przekraczając barierę ze swojej materii.
Królewicz żegnał ją słodkim uśmiechem dziecka,
zmieniając się w anioła wśród jasnej scenerii.
To jest pierwszy wiersz, w którym zadbałam o równość sylab ,za waszą radą
.. teraz lepiej? To dla mnie ważne...
I jak wam sie podoba śmierć przedstawiona w ciepłym świetle?
w swoim pierwszym poście odniosłem się do treści natomiast po Twojej odpowiedzi nie mogę nie wspomnieć coś o formie. Niby paluszki mamy te same ale wyniki liczenia sylab są różne. Zobacz powyżej. Plusem zaznaczyłem umiejscowienie średniówki, która u ciebie przemieszcza się zaburzając rytm. Proszę zajrzyj do tematu:
Nie no to normalnie trzeba być mną, żeby trzy razy poprawiać na kartce wiersz a potem i tak przepisać pierwszą wersję
wydaje mi się że teraz jest dobrze
Aha
Co to jest ta średniówka?
Zarzuciłbym dbanie o równość sylab ( choć nie zapominał o tym na stałe ) i poczytał o średniówce jak radzi Leszek .
Było lepiej kiedy nie liczyłaś Sylab Storm
Co do treści jest już bardzo dobrze - wyczarowujesz nastroje ...wkrótce będziesz czarwoać tym wypracowanym tylko swoim ..
Z szacunkiem L.G.
_________________ " Każdy dzień to takie małe życie "
Teraz mi się wydaje, że chciałam to samo, pisząc ten wiersz, co Antoine de Saint Exupery pisząc Małego Księcia[ którego niedawno przerabialiśmy na lekcji]
I dziękuję bardzo za komentarze
Leo ciągle się uśmiecham przez ciebie
Dzięki
Pozdrowionka