"to co mam" to maleńki tomik wierszy zebranych, zredagowanych i wydanych przez nikomu nie znane wydawnictwo VISENA-US w Chicago 2004r.
Trochę już piszę ale cóż to jest 8 lat?, ponieważ tak w połowie tego okresu wysyłałam wiersze na konkursy, to choć nigdy nie zdobyłam żadnego z trzech pierwszych miejsc, to jednak znalazłam się w kilku antologiach pokonkursowych, a część z nich trafiło do biblioteki narodowej.A były wśród nich : "Miraże myśli", antologia "O nagrodę milowego słupa" Konin 2003r., "Zatopione w bursztynie", czy wreszcie "Srebrny słup milowy" Konin 2005. Po drodze wiersze wyróżnione "Podróż poetycka 2003".
Dwukrotnie zdarzyło mi się, że moje wiersze trafiły na łamy "Angory" w sierpniu 2006 oraz listopadzie 2006.
Antologia "Poeci z sieci", "Wiersze dla ludzi", czy też "Niech żyje miłość"-wiersze najgorże, gdzie należało napisać wiersze z jak największą ilością "grzechów" popełnianych przez zaczynających pisać.
Czy to są osiągnięcia, czy można powiedzieć, że jestem poetką? myślę, że nie choć cały czas się uczę to daleka droga przede mną. Czy kiedykolwiek osiągnę coś co jest uznawane za szczyt osiągnięć przez innych nie wiem i tak na prawdę nie bardzo mi na tym zależy. Bardziej zależy mi aby to co piszę miało swoich czytelników, do których będzie trafiało, ludzi którzy będą się mogli utożsamiać z treścią, znajdą "odskocznię" od szarej zabieganej rzeczywistości, a może zobaczą coś co dotąd umykało ich uwadze.
Na początku słyszałam, że w moich wierszach za wiele z Mickiewicza, potem, że są przeestetyzowane, ostatnio, że charakteryzują się dużą kulturą słowa. Ile w tym prawdy?nie wiem, piszę jak czuję i nie szukam na siłę słów, czy skojarzeń., nie próbuję przekombinować, czy napisać niezgodnie z sobą, choć najczęściej jest to ganione.
No i to by było chyba na tyle
Li, dziękuję za przedstawienie się.
Wspominasz o konkursach i miejscach, laurach... Miejsca są miłe dla ego, ale czy to wszystko? czy to ostateczna miara i osąd twórcy?
Wymieniłaś różne tomiki i publikacje a gdzie Antologia PS? Nie wspomniałaś o naszym wspólnym stworzeniu
Bardzo ładnie napisałaś o swoim stylu:
amandalea napisał/a:
Na początku słyszałam, że w moich wierszach za wiele z Mickiewicza, potem, że są przeestetyzowane, ostatnio, że charakteryzują się dużą kulturą słowa. Ile w tym prawdy?nie wiem, piszę jak czuję i nie szukam na siłę słów, czy skojarzeń., nie próbuję przekombinować, czy napisać niezgodnie z sobą, choć najczęściej jest to ganione .
Jeszcze raz dziękuję za to, że opowiedziałaś troszkę o sobie-poetce słonecznie E I tak na marginesie: początkowo podeszłam bardzo sceptycznie do pomysłu działu Prezentacji. No bo jak obiektywnie przedstawić siebie, bez posądzenia o chwalenie się, czy przechwalanie? Ja sama nie umiem mówić o sobie, łatwiej mi napisać. Myślę też, że dział ten może być bardzo interesującym i wygodnym miejscem przeglądowym.
_________________ przestrzeń
składa się z czasu
pokonywania
prostą linią
myśli
zakrętem pytania
zdecydowaniem
kropki śmierci
po wielokropku
umierania
E
Elżuniu no fakt nie wspomniałam naszego wspólnego s-tworzenia , tak jak nie wspomniałam o 2-ch audycjach z Maciejem Szczawińskim ale tak jak pisałam, nie umiem mówić o sobie i zawsze coś tam ucieknie ...a miejsca w konkursach, to nawet nie chodziło o własne ego choć to zawsze miłe, a raczej...raczej, że nie jest tak źle. Wiele razy o mało nie przestałam pisać, pokazywać tego co napisałam Jestem wśród Was dzięki kilku życzliwym osobom, które wybiły mi w ten czy inny sposób chęć rezygnacji
Dziękuję, że zajrzałaś i chciałaś mnie ciut lepiej poznać
_________________ a po nas już nic
jeno popiół i zgliszcza
życie to jeden wic
rzekł uczeń mistrza
Dwukrotnie zdarzyło mi się, że moje wiersze trafiły na łamy "Angory" w sierpniu 2006 oraz listopadzie 2006.
Jeden z nich jak Ci osobiście własną (chciałam powiedzieć - piersią ) dłonią powiadomiłam na jednym z portali!
A Lidka, muszę Wam powiedzieć była zaskoczona, ponieważ "Angora"
ukazuje się z wyprzedzeniem daty!
Dwukrotnie zdarzyło mi się, że moje wiersze trafiły na łamy "Angory" w sierpniu 2006 oraz listopadzie 2006.
Jeden z nich jak Ci osobiście własną (chciałam powiedzieć - piersią ) dłonią powiadomiłam na jednym z portali!
A Lidka, muszę Wam powiedzieć była zaskoczona, ponieważ "Angora"
ukazuje się z wyprzedzeniem daty!