Z cyklu "Powrót do miasta"
Autor
Wiadomość
nebbia
Lucyna Bełtowska
Dołączyła: 08 Cze 2019 Posty: 290 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-06-21, 20:43 Z cyklu "Powrót do miasta"
Klasztor Sióstr Norbertanek w Krakowie, widok od strony Wisły.
Technika własna, akryl, pastele na płótnie.
10462357_811078418952586_9145629715708152589_n.jpg
Plik ściągnięto 17 raz(y) 126,51 KB
_________________ Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
Marek
Z. Marek Piechocki
Wiek: 78 Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 15295
Wysłany: 2019-06-21, 22:45
Może się podobać. Dobry rysunek, po nim malowanie - tak to odczytuję.Zachowane proporcje, ładn, stonowana kolorystyka. Można sobie patrzeć długo, długo. A to ważne.
nebbia
Lucyna Bełtowska
Dołączyła: 08 Cze 2019 Posty: 290 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-06-22, 19:52
Marek napisał/a: Można sobie patrzeć długo, długo.
Jakie miłe słowa, cieszą, aż chce się malować - bardzo dziękuję
_________________ Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
Grain
Dołączył: 03 Kwi 2016 Posty: 2120 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2019-06-22, 21:00
A teraz samosiejki drenują słońce z dachów,
nebbia
Lucyna Bełtowska
Dołączyła: 08 Cze 2019 Posty: 290 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-06-22, 21:10
samosiejki brzozy dwa lata temu "zalęgły się" na moim balkonie - i dobrze im tam
_________________ Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
Grain
Dołączył: 03 Kwi 2016 Posty: 2120 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2019-06-22, 21:24
Ja miałem w rynnach.
nebbia
Lucyna Bełtowska
Dołączyła: 08 Cze 2019 Posty: 290 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-06-22, 21:31
Grain napisał/a: Ja miałem w rynnach.
O, to już gorzej, kiepskie miejsce sobie wybrały, bo przecież trzeba je było wykwaterować, nieprawdaż?
Ja, swoich balkonowych się nie pozbyłam, tylko postanowiłam poprowadzić je... jako bonsai.
Trochę się buntują, ale zobaczymy - kto kogo. Uparta jestem.
_________________ Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
amandalea
Lidia Kowalczyk
Wiek: 63 Dołączyła: 17 Paź 2007 Posty: 21336
Wysłany: 2019-06-27, 09:58
Ciszą i spokojem tchnie Twój obraz
_________________a po nas już nic
jeno popiół i zgliszcza
życie to jeden wic
rzekł uczeń mistrza
mironiusz
Dołączył: 17 Maj 2011 Posty: 8157
Wysłany: 2019-06-28, 13:54
_________________ I będą mi grały wiatry...
M.
nebbia
Lucyna Bełtowska
Dołączyła: 08 Cze 2019 Posty: 290 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-06-28, 18:19
amandalea napisał/a: Ciszą i spokojem tchnie Twój obraz
Miło czytać takie słowa, aż chce się wstawić kolejny z cyklu.
amandalea, mironiuszu,
dziękuję i pozdrawiam
n
_________________ Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
wojna światów [Usunięty ]
Wysłany: 2019-07-02, 23:36
Marek napisał/a: Można sobie patrzeć długo, długo.
Zgadzam się z Markiem. Piękny widok, taki kojący. I to zestawienie barw! Cudowność
Plus za każdym obejrzeniem odkrywany inny szczegół, za każdym co innego staje się motywem przewodnim.
nebbia
Lucyna Bełtowska
Dołączyła: 08 Cze 2019 Posty: 290 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-07-03, 00:12
Wojna światów, po raz kolejny bardzo dziękuję
_________________ Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)
jaga
Jadwiga
Wiek: 24 Dołączyła: 31 Mar 2011 Posty: 4585 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2020-10-16, 22:18
nie ma jak to domu - wracają nie tylko do miasta, ale do siebie (zakonnice )
śliczny obraz
_________________ Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
— Wisława Szymborska
nebbia
Lucyna Bełtowska
Dołączyła: 08 Cze 2019 Posty: 290 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-10-16, 23:12
Ja też lubię ten obraz, chociaż od roku gości na ścianie innego - nie mojego - już domu.
Przyznam, że z żalem się z nim rozstawałam, ale to, iż cieszy inne oczy też raduje.
_________________ Amant alterna camenae (Vergilius, Ecl. 3, 59)